Patrik Spěšný (EC Będzin Zagłębie Sosnowiec), Jesper Henrikson (KH Energa Toruń), Travis Verveda (GKS Katowice), Rasmus Heljanko (GKS Tychy), Damian Tyczyński (EC Będzin Zagłębie Sosnowiec), Martin Kasperlík (JKH GKS Jastrzębie) – to szóstka najlepszych graczy 17. kolejki TAURON Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Patrik Spěšný (EC Będzin Zagłębie Sosnowiec) [*2]
- Nie byłoby pierwszego od niemal czterech lat zwycięstwa sosnowiczan nad Re-Plast Unią Oświęcim (4:3), gdyby nie świetna dyspozycja czeskiego golkipera. Spěšný imponował dobrym refleksem, szybko przemieszczał się pomiędzy słupkami i w wielu trudnych sytuacjach zachował chłodną głowę. Obronił 34 z 37 uderzeń biało-niebieskich, co przełożyło się na skuteczność interwencji na poziomie 91,9 procent. Bezapelacyjnie jeden z najmocniejszych punktów w zespole Piotra Sarnika.
Obrońcy:
Jesper Henrikson (KH Energa Toruń)
- Choć "Stalowe Pierniki" przegrały na własnym lodzie z JKH GKS-em Jastrzębie 3:4 po dogrywce, to nam bardzo podobała się gra fińskiego obrońcy. Nie popełnił on rażących błędów, dobrze radził sobie po obu stronach tafli, a jego punktowe konto wzbogaciło się o dwa oczka. W 43. minucie Henriksson zdobył gola na 2:1, popisując się potężnym strzałem spod linii niebieskiej. Później asystował przy trafieniu Roberta Arraka.
Travis Verveda (GKS Katowice)
- Kanadyjczyk zanotował w spotkaniu przeciwko Podhalu świetny występ, zdobywając dwie bramki. Co istotne 27-letni obrońca wywiązuje się również solidnie ze swoich nominalnych zadań defensywnych, przez co staje się coraz ważniejszą postacią w obozie Jacka Plachty. Verveda zdaje się zresztą prezentować styl gry, jaki odpowiada szkoleniowcowi GieKSy. Imponuje twardą grą w destrukcji, ale również dobrym wyprowadzeniem krążka oraz pracą na niebieskiej linii w tercji rywala.
Napastnicy:
Rasmus Heljanko (GKS Tychy) [*4]
- Po czterech ligowych meczach bez punktu, w końcu się przełamał. W wygranym 6:4 starciu z Comarch Cracovią był bardzo aktywny i skuteczny. Nie bał się wziąć ciężaru gry na własne barki i wykorzystał jeden ze swoich głównych atutów, czyli kąśliwe uderzenie. Zdobył dwa gole na 3:3 i 6:4, dokładając solidną cegiełkę do triumfu. To zwycięstwo okazało się dla trójkolorowych bardzo cenne, bo pozwoliło im przystąpić do Turnieju Finałowego Pucharu Polski z pierwszego miejsca.
Damian Tyczyński (EC Będzin Zagłębie Sosnowiec) [*2]
- Sosnowiczanie pokonali na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 4:3 i udanie zrehabilitowali się za wyjazdową porażkę z Texom STS-em Sanok 1:2. Kolejny dobry mecz rozegrał Damian Tyczyński, który miał udział przy trzech bramkach zdobytych przez swój zespół. Znów pokazał, że potrafi dosłownie na milimetry dograć do partnerów, obsługując genialnymi podaniami Arkadiusza Karasińskiego i Patryka Krężołka. W 9. minucie sam też wpisał się na listę strzelców, wygrywając pojedynek sam na sam z Linusem Lundinem. Na jego koncie widnieje już siedem bramek, czyli więcej niż w całym poprzednim sezonie.
Martin Kasperlík (JKH GKS Jastrzębie)
- Trener Róbert Kaláber zarzekał się przed sezonem, że odbuduje czeskiego skrzydłowego. I chyba to mu się udało. Kasperlík jest jedną z głównych postaci jastrzębskiej drużyny i punktuje, jak na zawołanie. W ostatnich czterech meczach zdobył trzy gole i zanotował sześć asyst. W wygranym 4:3 po dogrywce starciu z KH Energą Toruń. W 44. minucie wpisał się na listę strzelców, popisując się precyzyjnym uderzeniem z nadgarstka. Zaliczył też dwie asysty przy trafieniach Romana Ráca i Taneliego Ronkainena.
Czytaj także: