Linus Lundin (Re-Plast Unia Oświęcim), Michał Naróg (Zagłębie Sosnowiec), Jakub Wanacki (GKS Katowice), Patryk Krężołek (Zagłębie Sosnowiec), Erik Ahopelto (Re-Plast Unia Oświęcim), Filip Wielkiewicz (PZU Podhale Nowy Targ) – to szóstka najlepszych graczy 4. kolejki TAURON Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Linus Lundin (Re-Plast Unia Oświęcim)
- Brązowi medaliści poprzedniego sezonu odnieśli ważne zwycięstwo, pokonując na wyjeździe GKS Tychy 4:2. Nie byłoby tej wygranej, gdyby nie świetna dyspozycja szwedzkiego golkipera. Lundin imponował znakomitym refleksem, spokojem w bramce, zwłaszcza wtedy, gdy jego zespół grał w podwójnym osłabieniu. Obronił w sumie 46 z 48 uderzeń rywali, co przełożyło się na wysoką skuteczność oscylującą w granicach 95,8 procent. W takiej dyspozycji oświęcimscy kibice chcieliby go oglądać znacznie częściej.
Obrońcy:
Michał Naróg (Zagłębie Sosnowiec)
- Zagłębie Sosnowiec pokonało na własnym lodzie Marmę Ciarko STS Sanok 5:2. Kolejny udany występ w sosnowieckim zespole zanotował 22-letni defensor. Był aktywny, skutecznie przerywał akcje rywali i okrasił swój występ dwiema asystami. Najpierw miał swój udział przy golu Damiana Tyczyńskiego, który otworzył wynik spotkania, a potem przy trafieniu Tomasza Kozłowskiego, pieczętującym wynik spotkania.
Jakub Wanacki (GKS Katowice)
- Mistrzowie Polski pokonali na własnym lodzie Comarch Cracovię 4:1. 32-letni defensor dobrze wywiązał się ze swoich zadań defensywnych. Nie popełnił rażących błędów, a gdy był na lodzie, GieKSa nie straciła gola. Maczał też palce przy trafieniu Bena Sokaya, które przypieczętowało zwycięstwo katowiczan. W klasyfikacji plus/minus, tak ważnej dla obrońców, „Wanek” wypadł na +2.
Napastnicy:
Patryk Krężołek (Zagłębie Sosnowiec)
- Znakomicie rozumie się z Damianem Tyczyńskim oraz Romanem Szturcem. Prawdę mówiąc w naszym zestawieniu mógł znaleźć się każdy gracz z tego tercetu, który na początku sezonu imponuje formą. Za wygrany mecz z Marma Ciarko STS-em Sanok 5:2 wyróżniamy Krężołka, bo zdobył on dwa, naprawdę ładne gole. Najpierw odważnie wjechał przed sanocką bramkę i zaskoczył Kristiana Tamminena uderzeniem z bekhendu. Później, podczas gry w przewadze, podbił sobie gumę w powietrzu i zaskoczył golkipera gości.
Erik Ahopelto (Re-Plast Unia Oświęcim)
- Fiński napastnik nie boi się pracy po obu stronach tafli. Cieszy się sporym zaufaniem trenera Nika Zupančiča, który często korzysta z jego usług. Ahopelto odwdzięcza się swojemu szkoleniowcowi w najlepszy możliwy sposób. Jest aktywny i bardzo produktywny. W wygranym 4:2 meczu dołożył solidną cegiełkę do zwycięstwa. Najpierw asystował przy trafieniu Villego Heikkinena, który doprowadził do wyrównania, a później podwyższył prowadzenie na 3:1. Popisał się przy tym odważną kontrą, podczas gry swojego zespołu w liczebnym osłabieniu. Wyprzedził Alana Łyszczarczyka i Oskara Jaśkiewicza, a następnie w sytuacji sam na sam pokonał Tomáša Fučíka. Ten gol okazał się tym zwycięskim.
Filip Wielkiewicz (PZU Podhale Nowy Targ)
- „Szarotki” pokonały na własnym lodzie JKH GKS Jastrzębie 5:3, odnosząc pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. By ten fakt, był szeroko komentowany zadbał Filip Wielkiewicz, który zafundował kibicom przepięknego gola w stylu lacrosse! Ten gol padł na początku drugiej odsłony, podczas gry nowotarżan w przewadze. Chcielibyśmy oglądać więcej tak efektownych bramek na naszych taflach.
Czytaj także:
