Sztama prezesa i kibiców
Nie w każdej kolejce zdarzają się takie mecze jak niedzielny Pol-Aquy Zagłębia Sosnowiec z Comarch Cracovią. I dobrze, bo jeszcze kilka takich incydentów, a nie będzie wiadomo, co jeszcze mieści się w kanonie kibicowania, a co jest ewidentnym chuligaństwem; co jest przejawem troski prezesa o swój klub, a co podżeganiem trybun do eskalowania najgorszych zachowań. Chciałoby się napisać, że dalej tak być nie może, ale też każdy realista wie, że od pisania niczego jeszcze nie przybyło czy ubyło. Na przykład chamstwa.
Od słów do boksu
Wściekły tłum
Będzie dywanik
Dziennik Sport - Marian Czekański
Komentarze