Taylor Hall parafował trzyletni kontrakt z Carolina Hurricanes. Na jego mocy zarobi 9,5 miliona dolarów.
Kanadyjczyk zakończył właśnie czteroletnią umowę opiewającą na 24 miliony dolarów. Teraz 33-letni napastnik za rok gry będzie zarabiał średnio 3,17 mln dolarów, czyli niemal połowę mniej!
Hall w ekipie Huraganów rozegrał 31 meczów i zdobył w nich 18 punktów za 9 bramek i 9 asyst. W 5 meczach fazy play-off raz wpisał się na listę strzelców i dwukrotnie asystował.
– Teraz, gdy mam rodzinę, tym bardziej ważne jest, aby być gdzieś, gdzie czuję się komfortowo – powiedział Hall, mistrz świata z 2015 i 2016 roku. – Ten zespół, od momentu, gdy tu przybyłem, sprawił, że właśnie tak się poczułem się komfortowo, poczułem, że to jest miejsce, w którym chcę być. Czuję się bardzo szczęśliwy i nie mogę się doczekać tego, co przyniesie nam przyszłość.
– Taylor udowodnił, że doskonale pasuje do naszego zespołu i jesteśmy zachwyceni, że Raleigh będzie jego domem przez kolejne trzy sezony – dodał Eric Tulsky, generalny menedżer Hurricanes,
Wybrany przez Edmonton Oilers z numerem 1 w NHL Draft 2010, Hall zdobył 739 punktów (284 gole, 455 asyst) w 909 meczach sezonu regularnego z Oilers, Devils, Arizona Coyotes, Buffalo Sabres, Bruins, Blackhawks i Hurricanes. Zdobył również 32 punkty (15 goli, 17 asyst) w 44 meczach play-off o Puchar Stanleya. W 2018 roku wyróżniony Hart Trophy za bycie najbardziej wartościowym zawodnik NHL.
Czytaj także: