14 lat i koniec? KH Energa Toruń po raz pierwszy od 2010 roku może mieć nowego prezesa. Bogdan Rozwadowski dotychczasowo pełniący tę funkcję, nie otrzymał absolutorium od Rady Nadzorczej, co oznacza, że jego dalsze rządzenie klubem stoi pod znakiem zapytania.
Klub z Torunia niedawno uzyskał licencję na grę w THL w sezonie 2024/25, jednak wewnętrzne zmiany mogą wpłynąć na jego przyszłość. Niewykluczone, że po 14 latach urzędowania, Bogdan Rozwadowski pożegna się ze stanowiskiem prezesa. Jako pierwszy o tym fakcie, poinformował na platformie X Joachim Przybył, dziennikarz "Gazety Pomorskiej".

Brak absolutorium ze strony Rady Nadzorczej oznaczać może brak poparcia dla jego dalszej kadencji. Równie dobrze może być to też kwestia prowadzonych negocjacji, kwestii formalnych, jak uzupełnienie dokumentacji, lub innych spraw dotyczących formalności.
Przyczyną takich zmian jest powołanie przez Gminę Miasta Toruń, która jest większościowym udziałowcem w spółce, Pana Jacka Smulskiego na stanowisko Przewodniczącego Rady Nadzorczej KS Toruń Hokejowa Spółka Akcyjna. Decyzją rady na członka Rady Nadzorczej powołano również Pana Jacka Kannenberga, zastępując tym samym Jarosława Więckowskiego oraz Krystiana Kubjaczyka.
Prezydent Torunia odniesie się do sytuacji w klubie
Według informacji toruńskiego dziennikarza Joachima Przybyła, nowy prezydent Torunia, Paweł Gulewski, ma w tym tygodniu oficjalnie odnieść się do sytuacji w klubie. Istnieje możliwość, że wkrótce zostanie ogłoszony konkurs na nowego prezesa KH Energi Toruń.
Rozwadowski prezesem został 26 czerwca 2010 roku. Od tamtej pory jako sternik toruńskiego klubu nie zdołał doprowadzić go do znaczących sukcesów, ale uzyskano stabilizacje na poziomie sportowym i finansowym.
Czytaj dalej:
Nie żyje nastoletni hokeista. Wypadek podczas pływania
Trzecie wzmocnienie torunian. Tym razem to fiński defensor
To z nimi zagra Podhale! W rozpisce sześć sparingów
Czytaj także: