Štěpán Csamangó, który do niedawna występował w Comarch Cracovii, szybko znalazł nowy klub. 28-letni napastnik przenosi się do Baníka Sokolov, z którego do „Pasów” przeniósł się Vojtěch Tomi.
Tomi w poprzednim sezonie był najlepszym strzelcem Baníka, zdobywając w sezonie zasadniczym 17 bramek i kolejne 3 w fazie play-off. W tym spisywał się poniżej oczekiwań, bo w 26 spotkaniach strzelił tylko 4 gole i zanotował 7 kluczowych zagrań. Z kolei w klasyfikacji plus/minus wypadł na -2.
Tymczasem do Baníka po ponad siedmiu latach wraca Štěpán Csamangó. Rosły skrzydłowy (194 cm) jest wychowankiem HC Karlowe Wary, który od lat współpracuje z ekipą z Sokolova.
Csamangó w tym sezonie rozegrał 26 ligowych meczów, w których zgromadził 10 punktów za 5 bramek i 5 asyst. Na ławce kar spędził 10 minut karnych, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +1. Zagrał też 6 spotkań w Hokejowej Lidze Mistrzów i mecz w Superpucharze Polski, ale nie wpisał się w nich do protokołu.
Przez blisko cztery sezony rozegrał w ekipie „Pasów” w sumie 167 oficjalnych spotkań, w których zdobył 44 gole i 43 kluczowe zagrania, co dało mu 87 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.
Z ekipą z Siedleckiego 7 dwukrotnie sięgnął po wicemistrzostwo kraju, a także Puchar Polski i Puchar Kontynentalny.
– Štěpán Csamangó wyraził chęć powrotu do domu. Następnie porozumieliśmy się z zawodnikiem w sprawie kontraktu do 30 kwietnia 2024 – wyjaśnił Martin Štrba, trener i dyrektor sportowy Baníka Sokolov.
– Wierzę, że pozyskujemy zawodnika, który bardzo nam pomoże w ofensywie dzięki swojej ruchliwości oraz jakości strzału – dodał.
Czytaj także:
