Do rozstrzygnięcia czwartego spotkania ćwierćfinałowego w parze Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice potrzebna była dogrywka. W dodatkowych dwudziestu minutach gry lepsi okazali się katowiczanie, a złotego gola zdobył Anthon Eriksson.
Wydawało się, że w pierwszej tercji zobaczymy sporą ilość bramek. W 3. minucie do siatki trafił Bartosz Fraszko, który dobił uderzenie Aleksandra Jakimienki i wyprowadził GKS Katowice na prowadzenie. Jednak na tym trafieniu strzelanie się skończyło i katowiczanie na pierwszą przerwę zjeżdżali z jednobramkowym prowadzeniem. Równo z syreną doszło jeszcze do przepychanki zawodników obu drużyn.
Druga tercja należała do zawodników Zagłębia Sosnowiec, choć to katowiczanie, jako pierwsi trafili do siatki. Igor Smal objechał bramkę Andrieja Fiłonienki i zdołał umieścić krążek za linią, dając dwubramkową przewagę GieKSie. Następne dwa zdobyte gole należały do sosnowiczan, którzy dwukrotnie wykorzystali grę w przewadze. Najpierw Andriej Czwanczikow dobił uderzenie Dominika Nahunko, a po czterech minutach Tomasz Kozłowski precyzyjnym strzałem dał wyrównanie gospodarzom. Przed udaniem się do szatni na drugą przerwę ponownie nie zabrakło spięcia.
W trzecią tercję zarówno jedni jak i drudzy weszli bardzo zmotywowani i od początku mieliśmy szybkie tempo gry. W 49. minucie Jewgienij Nikiforow dał po raz pierwszy prowadzenie sosnowiczanom w tym starciu. Jednak katowiczanie nie złożyli broni i w 55. minucie wyrównali za sprawą Patryka Krężołka i pierwszy raz w tej parze o ostatecznym wyniku musiała zadecydować dogrywka.
Na początku dodatkowego czasu gry znakomitej okazji z rzutu karnego nie wykorzystał Patryk Wronka. W 66. minucie decydującego gola zdobył Anthon Eriksson, który okazał się najprzytomniejszy pod bramką Zagłębia Sosnowiec. Katowiczanom do awansu do półfinału play-off brakuję już tylko jednego zwycięstwa.
Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice 3:4 (0:1, 2:1, 1:1, d. 0:1)
0:1 Bartosz Fraszko - Aleksandr Jakimienko, Patryk Wronka (03:11),
0:2 Igor Smal - Matias Lehtonen (26:05),
1:2 Andriej Czwanczikow - Dominik Nahunko, Lukas Lundvald (33:14, 5/4),
2:2 Tomasz Kozłowski - Lukas Lundvald (37:49, 5/4, odłożona kara),
3:2 Jewgienij Nikiforow - Aleksandr Wasiljew, Rusłan Baszyrow (49:59),
3:3 Patryk Krężołek - Mateusz Bepierszcz, Joona Monto (55:51),
3:4 Anthon Eriksson - Maciej Kruczek, Patryk Wajda (66:49).
Sędziowali: Michał Baca, Marcin Polak (główni) - Mateusz Bucki, Grzegorz Cudek (liniowi).
Minuty karne: 12-22.
Strzały: 45-38.
Widzów: 500.
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 3:1 dla GKS-u Katowice.
Kolejny mecz: 10 marca w Katowicach (godzina do ustalenia).
Zagłębie: A. Fiłonienko - A. Khoperia, M. Syrojeżkin; J. Nikiforow (2), A. Wasiljew (2), R. Baszyrow (2) - M. Naróg, S. Luszniak, L. Lundvald (2), D. Nahunko, A. Czwanczikow - O. Krawczyk (2), D. Klinecký; K. Sikora (2), T. Kozłowski, M. Bernacki - A. Gniewek, M. Piotrowski; A. Dubinin, D. Piotrowicz, J. Blanik.
Trener: Grzegorz Klich
Katowice: J. Murray - M. Rompkowski, K. Valtola (2), B. Fraszko, G. Pasiut, P. Wronka - M. Kruczek (6), P. Wajda, J. Monto (2), M. Michalski, P. Krężołek (2) - C. Hudson (4), J. Wanacki (2), M. Lehtonen (2), M. Saarelainen, M. Kolusz - A. Jakimienko, J. Prokurat, M. Bepierszcz (2), I. Smal, A. Eriksson.
Trener: Jacek Płachta
Czytaj także: