Dwie porażki w miniony weekend ponieśli hokeiści Swindon Wildcats. Zespół Tomasza Malasińskiego w sobotę uległ Peterborough Phantoms 2:5, a w niedzielę minimalnie przegrał z Basingstoke Bison 4:5.
Polskiemu skrzydłowemu udało się powiększyć swój indywidualny dorobek punktowy. W pierwszym z tych spotkań „Malaś” wpisał się na listę strzelców, a w drugim zanotował dwie asysty przy trafieniachJonasa Hööga.
Wychowanek Podhala Nowy Targ w tym sezonie imponuje naprawdę dobrą formą. Najlepiej świadczą o tym liczby: w 49 spotkaniach zdobył 37 bramek, a przy kolejnych 42 asystował.
Taki dorobek sprawia, że Malasiński zajmuje obecnie trzecie miejsce w punktacji kanadyjskiej EPIHL. Najlepiej radzi sobie Czech Robin Kovář, który w 51 meczach zanotował 87 punktów (31 goli i 56 asyst). Oczko mniej ma były zawodnik Orlika Opole Arnoldas Bosas, który w 50 meczach zdobył aż 51 bramek i zaliczył 35 asyst.
Hokeiści Swindon Wildcats z dorobkiem 61 punktów zajmują szóste miejsce w ligowej tabeli ze stratą czterech punktów „oczek” do ekipy Milton Keynes Lightning.
Czytaj także:
