Udany rewanż Słowaków. "Szable" udadzą się do Żyliny na decydujący mecz

To nie był udany wieczór dla UHT Sabers Oświęcim. Podopieczni Lubomira Witoszka zaprzepaścili szansę, by awansować do półfinału play-off na własnym lodzie, przegrywając z HC Uniza Żylina 5:6 po dogrywce. Decydujący mecz odbędzie się w poniedziałek w Żylinie.

Biało-niebiescy dobrze rozpoczęli to spotkanie, gdyż udało im się wykorzystać podwójną przewagę. Akcję w podręcznikowy sposób rozegrali bracia Baida: Illa wcielił się w rolę asystenta, a Danyło pewnie posłał gumę do siatki.

Goście jednak odpowiedzieli w tej samej tercji za sprawą Simka, który był najjaśniejszą postacią tego spotkania. Zdobył w nim aż cztery bramki. Nim słowacki napastnik w drugiej tercji - w ciągu sześciu minut - strzelił kolejne trzy gole, "Szable" prowadziły 3:1. Ale same skomplikowały sobie sytuację na lodzie.

Pod koniec tercji gospodarze wyrównali za sprawą Igora Nikołajewicza, który po podaniu Mychajło Kowalczuka huknął z przestrzeni międzybulikowej. 

W trzeciej tercji goście ponownie wyszli na prowadzenie, ale oświęcimianie na 128 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry doprowadzili do wyrównania. Zasłużone gratulacje od swoich kolegów odebrał Kowalczuk, który posłał gumę pod poprzeckę. Byliśmy więc świadkami dogrywki, ale w niej decydujący cios zadali Słowacy.

 

UHT Sabers Oświęcim - HC Uniza Żylina 5:6 d. (1:1, 3:3, 1:1, 0:1)
1:0 - D. Baida - I. Baida (08:15, 5/3),
1:1 - Simko - Korenik (17:39),
2:1 - Jerasow - Szoferowski, Kukla (20:39),
3:1 - I. Baida - D. Baida, Jerasow (23:27, 5/4),
3:2 - Simko - Ondrasky, Valasek (25:42),
3:3 - Simko (28:32, 3/5),
3:4 - Simko - Housa, Valasek (31:11, 5/4),
4:4 - Nikołajewicz - Kowalczuk, Kot (36:41),
4:5 - Gasparovic - Legin (51:31, 5/4),
5:5 - Kowalczuk - Fus, Nikołajewicz (57:52),
5:6 - Ondrasky - Legin (66:32)

Sędziowali: Szymon Urbańczyk (główny) - Zachariasz Kadela, Artur Hyliński (liniowi)
Minuty karne: 6-18
Strzały: 47-37
Widzów: 120

Sabers: Kaczkowski - Szoferowski, Kukla; I. Baida, Jerasow, D. Baida - Procenko, Kot; Pankrat, Nikołajewicz, Kowalczuk - Pencko, Najsarek; Fus, Zając, Melnyk - Wilk, Wróbel, Niewiadomski
Trener: Lubomir Witoszek