Przewodniczący komitetu organizacyjnego Mistrzostw Świata dywizji I grupy A przekonuje, że uda się je rozegrać w Kijowie. Nadal jednak nie ma w tej sprawie ostatecznej decyzji.
informowaliśmy, że możliwość zorganizowania w Kijowie Mistrzostw Świata na zapleczu elity, których wystąpi także reprezentacja Polski, stanęła pod znakiem zapytania
Cały czas rozmawiamy ze wszystkimi stronami, w tym z ministerstwem sportu i z ukraińską telewizją. Nie chcę, żeby postrzegać to jako naszą rywalizację z konkursem Eurowizji. Chcemy, żeby taka ważna impreza kulturalna odbyła się w naszym kraju, ale mówiąc szczerze jest więcej obiektów mogących ją gościć, a w przypadku turnieju hokejowego niestety tak nie jest
Mogłoby być np. tak, że przygotowania do Eurowizji zaczęłyby się wcześniej, a my dostalibyśmy w ich trakcie taki "korytarz" 12-14 dni, żeby rozegrać Mistrzostwa Świata. Przy okazji byłaby to świetna okazja, żeby przetestować w hali system zabezpieczeń, nagłośnienie itd.
Nawet nie bierzemy pod uwagę niepowodzenia. To jest bardzo ważny turniej nie tylko dla naszego hokeja, ale dla całego kraju. Przy jego okazji moglibyśmy wypromować dyscyplinę, która ostatnio znalazła się u nas w kryzysie
Wykonaliśmy dużą pracę, żeby otrzymać ten turniej. Na kongresie Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie prezentowaliśmy Kijów jako nowoczesne europejskie miasto ze świetną infrastrukturą. Ale też w cywilizowanym świecie wszyscy wiedzą, że takie duże imprezy jednoczą społeczeństwo i dają szansę na rozwój infrastruktury, gospodarki, miast i całych państw. Myślę, że połączenie naszej pracy ze zrozumieniem naszych zagranicznych partnerów zdecydowało o tym, że to my otrzymaliśmy prawo organizacji turnieju
To jest wielka tragedia tego kraju, że mamy tylko jedną halę, w której można zorganizować dużą sportową imprezę
Cały czas musimy o tym przypominać decydentom. Ale póki co jest jak jest - mamy jeden Pałac Sportu i dwie imprezy. My nie możemy przenieść swojej ani w inne miejsce, ani w inny termin. Nie ma żadnej alternatywy
Czytaj także:
