Wczoraj odbyło się spotkanie szefa hokejowej centrali Piotra Hałasika z Antanasem Sakavickasem, prezesem i jednym z inicjatorów powstania KH Olivia Gdańsk. Obaj panowie zostali także przyjęci przez prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzeja Kraśnickiego.
- Rozmowy dotyczyły uczestnictwa polskiego klubu w rozgrywkach Kontynentalnej Ligi Hokejowej, ale przede wszystkim skupiliśmy się na reprezentacjach juniorskich U18 i U20, które połączone w "Team Polska", zbierałyby niezwykle ważne doświadczenie w mocnej lidze juniorskiej, a taką niewątpliwie jest MHL - wyjaśnia Piotr Hałasik.
Przedstawiciele polskiej federacji w najbliższym czasie chcą spotkać się także z ministrą sportu Joanną Muchą, by przedstawić jej swoje koncepcje. - Dla hokeja zapaliło się zielone światło i chcemy poinformować panią Muchę, że jeśli teraz nie wykorzystamy szansy, to później może być już za późno. O co mi chodzi? Ano o to, że jeśli Kraków miałby być gospodarzem zimowej olimpiady w 2022, to trzeba zbudować mocne zaplecze i silne drużyny - podkreśla prezes PZHL. - Dlatego teżchcielibyśmy oprzeć naszą reprezentację właśnie na zawodnikach, którzy od przyszłego sezonu mieliby występować w MHL. Za dziesięć lat moglibyśmy stworzyć ciekawy, a przede wszystkim solidny zespół.
Pewne jest już to, że trzon seniorskiej drużyny Olivii Gdańsk będą stanowić reprezentanci Polski. O ich dobór i selekcję zadba nie kto inny, jak Mariusz Czerkawski, który w nowo powstałym klubie ma pełnić rolę dyrektora sportowego. - Dla mnie to fantastyczna sprawa, choć oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że taki zespół nie będzie walczył o najwyższe cele. Prezes Sakavickas sam powiedział mi, że w pierwszym sezonie wyniki będą sprawą drugorzędną - zaznacza Hałasik. Dodaje, też że przy zmianie stylu gry polscy zawodnicy mogą wiele skorzystać. - Jeśli zaczną występować z Rosjanami i Kanadyjczykami, to ich poziom systematycznie będzie się podnosił.
Działacze hokejowej centrali chcą przyjrzeć się także zawodnikom z polskimi korzeniami, którzy w przyszłości - zgodnie z przepisami Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie - byliby w stanie podnieść poziom drużyny narodowej. - Zespół, który na co dzień grałby w KHL, zostałby także zgłoszony do rozgrywek Pucharu Polski. Ten aspekt został już omówiony z panem Sakavickasem, podobnie jak zresztą stworzenie „drużyny farmerskiej", występującej w Polskiej Lidze Hokejowej. W niej ogrywaliby się zawodnicy wracający do gry po kontuzjach.
Sakavickas obserwuje
Nie próżnuje także prezes KH Olivii Gdańsk Antanas Sakavickas. W ostatnim czasie wraz ze swoimi pracownikami odwiedził Rygę, gdzie przyglądał się funkcjonowaniu miejscowego Dinama.
W najbliższym czasie Sakavickas ma spotkać się z władzami Ergo Areny, gdzie hokeiści występujący pod szyldem Olivii będą grać większość spotkań. - Chcemy ustalić jak najwięcej szczegółów współpracy, gdyż w najbliższych dniach do Gdańska zawita delegacja z ligi KHL. Musimy być na tą wizytę jak najlepiej przygotowani - wyjaśnia Litwin.
Specjalnej komisji z Kontynentalnej Hokejowej Ligi można spodziewać się do 10 marca.
Czytaj także:
