Reprezentacja Szwecji w hitowym starciu pierwszego dnia Mistrzostw Świata pokonała USA 5:2. Spokój w obronie ekipie "trzech koron" zagwarantowała między innymi bardzo dobra postawa doświadczonego Victora Hedmana. W krótkim pomeczowym komentarzu zawodnik Tampa Bay Lightning podsumował z naszą redakcją inauguracyjne spotkanie
HOKEJ.NET: – Gratulacje Victor, odnieśliście zwycięstwo w swoim inauguracyjnym spotkaniu. Jakie odczucia towarzyszą Ci po tym meczu? Co w głównej mierze pozwoliło wam sięgnąć po komplet punktów?
Victor Hedman: –Świetną pracę wykonał w bramce Filip, był dzisiaj naprawdę niezły. Mieliśmy swoje momenty w tym spotkaniu, jednak musimy robić wszystko, co w naszej mocy, aby dłużej utrzymywać taką dyspozycję. Kluczem do tego jest przejęcie krążka i przekształcenie dominacji przeciwnika w swoje okazje. Oczywiście wciąż mamy wiele do poprawy, ale za nami pierwszy mecz, jesteśmy na początku drogi i z pewnością będziemy gotowi na kolejne wyzwania.
Zwycięstwo w pierwszym spotkaniu z pewnością jest sporym zastrzykiem pewności siebie. Dzięki temu możecie w dalszym ciągu skupiać się na własnych celach, nie martwiąc się dyspozycją.
– Dokładnie tak, spodziewaliśmy się dzisiaj wyrównanego, twardego meczu. USA to w końcu drużyna opierająca się na graczach regularnie występujących w NHL. Ich kadra jest wypełniona utalentowanymi zawodnikami. Dlatego jestem bardzo zadowolony ze sposobu w jaki zareagowaliśmy na to wyzwanie.
Mistrzostwa Świata w hokeju, to zawsze wielkie wydarzenie. Co możesz powiedzieć o atmosferze turnieju w Czechach po pierwszym dniu?
– Atmosfera jest świetna. Zobacz jak wielu fanów ze Szwecji przyjechało, aby nas dopingować. To nam daje wsparcie, aby w każdej sekundzie walczyć i dawać z siebie wszystko. Razem jesteśmy gotowi na kolejne spotkania.
Rozmawiał: Mateusz Mrachacz
Czytaj także: