W gdańsko-nowotarskiej rywalizacji bez zmiany (WIDEO)
Podhale Nowy Targ ma w tym sezonie patent na ekipę Lotosu PKH Gdańsk. Dziś górale pokonali gdańszczan po raz piąty w tym sezonie, a po raz czwarty padł wynik 3:1. Tym samym „Szarotki” przystąpią do fazy play-off z trzeciego miejsca i zmierzą się z szóstym GKS-em Katowice.
Po pierwszej tercji 1:0 prowadziło Podhale, mimo że to gdańszczanie mieli w niej dosyć znaczącą przewagę. Rewelacyjnie spisywał się jednak w bramce Podhala Przemysław Odrobny, który między innymi trzy razy wyszedł zwycięsko z pojedynków jeden na jeden z zawodnikami Lotosu. Jedynego w tej odsłonie gola zdobył w 11. minucie Tomáš , który dopadł do bezpańskiego krążka, uderzył bez przyjęcia i trafił w górny róg bramki gospodarzy.
Druga tercja to z kolei wyraźna dominacja „Szarotek” i to też znalazło przełożenie na wynik. W 34. min Podhale podwyższyło prowadzenie po bramce Krystiana Dziubińskiego. Trafienie to sprezentował góralom Konstantin Tieslukiewicz, który naciskany przez dwójkę nowotarżan stracił krążek tuż przed swoją bramką właśnie na rzecz Dziubińskiego. Kapitan Podhala z najbliższej odległości posłał gumę do bramki między parkanami Tomáša Fučíka. W 36. min swojego drugiego w meczu - w bardzo podobny sposób jak pierwszego - gola zdobył Franek.
W trzeciej tercji pierwszą okazję bramkową miało Podhale, konkretnie Justin Valentino, który jednak przegrał pojedynek z Fučíkiem/ Potem do głosu doszli gdańszczanie i w 53. minucie, podczas liczebnej ich przewagi, gola zdobył Petr Polodna. Odpowiedzieć mógł błyskawicznie Jan Bulin, ale z najbliższej odległości nie pokonał Fučíka.
W końcówce gdańszczanie próbowali jeszcze zaatakować, ale kara Szymona Marca skutecznie im w tym przeszkodziła, a Podhalu ułatwiła kontrolę wydarzeń na tafli.
– Oczywiście jesteśmy bardzo szczęśliwi ze zwycięstwa i z tego, że kończymy sezon zasadniczy na trzecim miejscu. Po raz kolejny muszę podziękować zarządowi w osobach Tomka i Marcina, którzy mocno nas wpierają i wierzą w nas. Jeżeli chodzi o Dylana, to ma mały problem zdrowotny i uznaliśmy że lepiej będzie jak w tym meczu nie zagra – posumował Phillip Barski, trener Podhala.
Lotos PKH Gdańsk - Podhale Nowy Targ 1:3 (0:1, 0:2, 1:0)
0:1 - Tomáš Franek - Jan Bulin (11:05),
0:2 - Krystian Dziubiński (33:14),
0:3 - Tomáš Franek - Maciej Sulka (35:50),
1:3 - Petr Polodna - Josef Vitek, Jan Steber (52:00, 5/4).
Sędziowali: Michał Baca, Krzysztof Kozłowski (główni) - Artur Hyliński, Michał Majkut (liniowi).
Strzały: 33 - 26.
Minuty karne: 4 - 6 (w tym 2 minuty kary technicznej).
Widzów: 1700.
Lotos: Fučík - Bilčík, Havlik; Steber, Polodna, Vitek - Tiesliukiewicz, Krasowskij; Jełakow, Rożkow, Gołowin - Pastryk, Lehmann; Danieluk (2), Rác, Marzec (2) - Pichnarčík, Szurowski; Smal, Pesta, Stasiewicz.
Trener: Marek Ziętara
Podhale: Odrobny - Suominen, Seed; Stadel, Švec - Chalopuka (2), Puzić; Pettersson, Dziubiński (2), Nättinen - Mrugała, Sulka; Franek, Bulín, Neupauer - Wsół, Siuty; Słowakiewicz, Valentino, Campbell.
Trener: Phillip Barski
Komentarze