Czarne chmury od dłuższego czasu gromadzą się nad Podhalem Nowy Targ. "Szarotki" od wielu tygodni zmagają się z problemami natury organizacyjno-finansowej. Sytuacja jest coraz trudniejsza.
W czwartkowy wieczór gruchnęła informacja, że spotkanie 20. kolejki TAURON Hokej Ligi pomiędzy Podhalem Nowy Targ – KH Energa Toruń zostało odwołane.
– Z przykrością informujemy, że jutrzejsze spotkanie z KH Energa Toruń nie odbędzie się z powodów organizacyjnych. Przepraszamy kibiców, którzy planowali wybrać się na ten mecz. Informacje o powodach odwołania meczu oraz rekompensacie dla karnetowiczów przekażemy w osobnym komunikacie – poinformowało szefostwo "Szarotek".
Wszystko wskazuje na to, że na ekipę z Nowego Targu zostanie nałożony walkower. Działacze hokejowej centrali jutro będą debatować też nad tym, jak pomóc ekipie spod Gorców.
A co kryje się pod hasłem "powody organizacyjne"? Ustaliliśmy, że nowotarski klub ma zaległości w stosunku do firmy ochroniarskiej zabezpieczającej obiekt, Urzędu Skarbowego, Wydziału Sędziowskiego, a także byłych zawodników. Sytuacja nie jest wesoła.
Z naszych informacji wynika, że działacze górali wciąż nie wypłacili zaległej pensji Dominikowi Jaroszowi, który jeszcze przed rozpoczęciem sezonu przeniósł się do Comarch Cracovii.
Jeśli nie uregulują tej sprawy lub nie zawrą z 26-letnim środkowym stosownego porozumienia, nie będą mogli zgłosić do rozgrywek kolejnych zawodników. A na potwierdzenie do gry czekają obrońca Bartosz Schmidt oraz napastnicy Marat Saroka i Karol Moś.
Czytaj także: