Trenerzy Wiaczesław Bykow i Igor Zacharkin od mocnego uderzenia rozpoczęli pracę w SKA Petersburg. - Treningi były tak ciężkie, że 10 zawodników odpadło z powodu kontuzji. Przyjechaliśmy w 30, a na końcu obozu zostało 20 - opowiada o obozie treningowym w Krynicy-Zdroju wicemistrz olimpijski z Soczi, Jimmie Ericsson.
Codziennie mieliśmy 4 godziny na lodzie i 2 godziny na siłowni
Kiedy obóz się zaczynał, było nas 30, a na końcu zostało 20, bo 10 zawodników doznało kontuzji
Domyślam się, że powodem tych urazów była tak duża dawka treningów
Część zawodników doznawała kontuzji na lodzie, a część na siłowni
Spodziewałem się bardziej militarystycznego stylu, ale nie wydaje mi się, żeby tak było
Jestem zaskoczony tym, jak pozytywne nastawienie mają trenerzy
Ciągle czuję te treningi na swoim ciele i jestem trochę osłabiony, ale na szczęście mnie nie dotknęła żadna poważniejsza kontuzja
Wszystkie założenia treningu fizycznego zostały wykonane zgodnie z planem, teraz staramy się znaleźć odpowiednie zrozumienie na lodzie
W sparingach będziemy próbować nowych rzeczy
Chcę się skupić na ataku i na tym, by zawodnicy na lodzie w odpowiednich momentach podejmowali właściwe decyzje
W NHL zawodowi łyżwiarze i łyżwiarki od dawna pracują z drużynami hokejowymi
Pamiętam, jak 7 lat temu czytałem o pierwszym wspólnym treningu Sidneya Crosby'ego i Jewgienija Małkina
Trenował z nimi łyżwiarz figurowy, który jeździł tam i z powrotem na tej samej szybkości
Za moich zawodniczych czasów takich trenerów nie było, ale nie wydaje mi się, żebyśmy jeździli na łyżwach lepiej od współczesnej generacji
Trening łyżwiarski SKA Petersburg w Krynicy-Zdroju
Czytaj także: