Hokej.net Logo

Z polskiej ligi na zaplecze NHL! Padakin ma nowy klub

Pawło Padakin w barwach GKS Tychy (Foto: Łukasz Sobala / gkstychy.info)
Pawło Padakin w barwach GKS Tychy (Foto: Łukasz Sobala / gkstychy.info)

Wyjaśniła się przyszłość Pawła Padakina. 30-letni napastnik, który poprzedni sezon spędził w GKS-ie Tychy, podpisał roczny kontrakt z Norfolk Admirals. To farmerski zespół Winnipeg Jets.

Padakin przygodę z naszą ekstraligą rozpoczął od występów w Re-Plast Unii Oświęcim. Z zespołem biało-niebieskich sięgnął po brązowy medal i zaprezentował w nim naprawdę dobrą produktywność. W 58 spotkaniach zdobył 59 punktów za 23 bramki i 36 asyst. 

W kwietniu 2023 roku przeniósł się do GKS-u Tychy. Urodzony w Kijowie zawodnik miał być jednym kluczowych zawodników trójkolorowych, ale nie spełnił pokładanych w nim nadziei. W 39 meczach strzelił 11 goli i zanotował 17 kluczowych zagrań, a tyscy działacze nie przedłużyli z nim kontraktu.

Dziś wiemy, że Pawło Padakin przeniósł się za ocean. Jego nowym klubem został Norfolk Admirals, który jest filialną drużyną występującego w NHL Winnipeg Jets. "Admirałowie" występują na co dzień w East Coast Hockey Legaue i należą do najlepszych drużyn tych rozgrywek.

Chcę podziękować klubowi za umożliwienie mi zarówno gry w drużynie, jak i znalezienie nowego domu. Moja rodzina i ja straciliśmy dom oraz spokojne życie na Ukrainie z powodu rosyjskiej inwazji. Dam z siebie wszystko na lodzie i poza nim, aby wszyscy fani Admirals byli szczęśliwi i dumni z naszej drużyny – wyjaśnił 30-letni napastnik w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu.

Warto zaznaczyć, że Padakin posiada również rosyjski paszport. To dzięki niemu miał okazję występować w KHL. Zresztą w tej lidze grał przez pięć lat, reprezentując barwy HK Soczi oraz Nieftiechimika Niżniekamsk. W 206 meczach zaksięgował 76 punktów za 26 bramek i 50 asyst, a w sezonie 2017/2018 wystąpił w tamtejszym Meczu Gwiazd.

W przeszłości uniwersalny napastnik występował już na zapleczach NHL. W AHL rozegrał 41 spotkań (2 G + 7 A), a w ECHL 26 (8 G + 9 A). 

Nasz sztab trenerski miał kilka głównych celów w budowaniu składu, a podpisanie kontraktu z czołowym napastnikiem do pierwszych dwóch formacji było jednym z nic – powiedział Jeff Carr, dyrektor generalny i główny trener Admirals.

Dzięki jego pięcioletniej karierze w KHL, doświadczeniu w ECHL i AHL oraz wszystkim referencjom, mogliśmy "pociągnąć za spust" i zrobić z niego "Admirała" – dodał.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 9

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • szop
    2024-07-12 21:09:59

    na THL za slaby sami "znafcy" tutaj

    • narut
      2024-07-12 21:18:39

      za słaby nie za słaby - to nie ta kategoria raczej i nie to raczej w jego wypadku było problemem...

  • narut
    2024-07-12 21:13:09

    no niezły awans... z naszej ligi do AHL i to jeszcze widzą go w górnych formacjach.. mimo wszystko kto by się spodziewał .... tym bardziej liczę że Krzysiek Maciaś trafi do jakiejś drużyny z ECHL

    • Stasikówka
      2024-07-13 17:55:11

      On nie poszedł do AHL tylko ECHL czyli na 3 poziom rozgrywkowy.

  • Domin55
    2024-07-12 21:20:10

    Rebusik 😉 Padak..... in=a

  • hubal
    2024-07-12 23:43:54

    u nas ujowo szpilował , leń czy przepłacony ?

  • RafałKawecki
    2024-07-13 00:03:59

    Po prostu polskie kluby (co do jednego) nie potrafią zarządzać karierą zawodnika. U nas zawodników kontraktuje się jak speców od kładzenia płytek w łazience. A to jednak inna kategoria problemów.

    • hubal
      2024-07-13 00:10:09

      w Polsce Kolego nawet szpeców od kafelek już nie ma
      zostali tylko dziady srogo się ceniący , z autopsji ta ocena

  • Slavomirio
    2024-07-14 01:57:44

    Za słaby czy nie za słaby w Uni pokazał klasę u nas już nie nie wiadomo z jakich przyczyn Ale trzeba dodać że rzemiosło ma dobre i tam się odbuduje

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe