Zawodnik EC Będzin Zagłębia Sosnowiec został dowołany do reprezentacji swojego kraju, która w obecnej przerwie reprezentacyjnej rozegra mecze towarzyskie.
Podczas gdy Polacy w turnieju w Sosnowcu będą rywalizowali ze Słowenią, Węgrami i Włochami, w miejscu tegorocznych Mistrzostw Świata dywizji I grupy A odbędą się dwa spotkania towarzyskie grupowych rywali "Biało-czerwonych".
W czwartek i w sobotę w rumuńskim Sfântu Gheorghe gospodarze zmierzą się z Ukrainą.
Ukraińcy już dzisiaj przybyli do Rumunii, a w ostatniej chwili dowołany do reprezentacji został obrońca Zagłębia Witalij Andrejkiw. To wynik dużych problemów zdrowotnych, które dotknęły ukraińską kadrę.
Jak informuje Federacja Hokeja Ukrainy, z powodu szybko rozprzestrzeniającej się wirusowej infekcji, ze składu wypadło aż 5 graczy - bramkarz Nazar Bojko, obrońcy Jewhenij Ratuszny i Filipp Pangiełow-Jułdaszew, a także napastnicy Illa Krykla i Hlib Kriwoszapkin.
To sprawiło, że trenerzy musieli sięgnąć po graczy z listy rezerwowych, na której był właśnie m.in. Andrejkiw. Oprócz niego dowołani w miejsce chorych zawodników zostali: bramkarz Kyryło Kuczer, obrońca Hlib Warawa i napastnik Dmytro Rudyk.
Andrejkiw w tym sezonie polskiej ligi rozegrał dla zespołu z Zagłębia Dąbrowskiego 37 meczów, strzelił 2 gole i zaliczył 5 asyst.
29-letni obrońca jest jednym z trzech zawodników polskich drużyn, którzy znaleźli się w kadrze Ukrainy na mecze z Rumunią. Wcześniej powołania dostali także: jego klubowy kolega Illa Korenczuk oraz Ołeksij Worona z KH Energi Toruń.
Czytaj także: