Wayne Gretzky był niezwykle zdeterminowanym sportowcem. Jeśli zbliżał się ważny mecz, przed wyjściem na taflę nie mogła powstrzymać go nawet poważna kontuzja. Jak zdradza Kanadyjczyk w swojej autobiografii „Opowieści z tafli NHL”, w 1993 roku przez osiem tygodni grał ze złamanym żebrem, a na lodowisku wyjeżdżał w… kamizelce kuloodpornej. Prezentujemy fragment książki, która dziś trafia do księgarni w całej Polsce!