Szalony mecz obejrzeli kibice w Pittsburghu. "Pingwiny" po dogrywce pokonały Washington Capitals 8:7, a złotego gola już w 34. sekundzie dodatkowego czasu gry zdobył Conor Sheary.
Bruce Boudreau jeszcze w poprzednim sezonie stał za plecami hokeistów Anaheim Ducks. Wczoraj po raz pierwszy musiał zmierzyć się ze swoją dawną ekipą. Powrót do Kalifornii może zaliczyć do udanych, jego nowi podopieczni pokonali „Kaczory” 2:1.
Po zaciętej walce komplet punktów do swojego konta dopisali minionej nocy hokeiści Toronto Maple Leafs. Kanadyjska ekipa pokonała na wrogim terenie Florida Panthers 3:2, do rozstrzygnięcia wyniku tego pojedynku potrzebna była seria rzutów karnych.
Od ponad miesiąca smaku porażki nie zaznali hokeiści Columbus Blue Jackets. Ekipa prowadzona przez Johna Tortorellę pokonała wczoraj Boston Bruins 4:3 i przedłużyła zwycięską passę do trzynastu wygranych z rzędu.
Po ostatniej wygranej z Pittsburgh Penguins hokeiści Columbus Blue Jackets przebili się na sam szczyt ligowej tabeli. Podopieczni Johna Tortorelli pokonali ekipę z „Miasta Stali” aż 7:1, to dla nich jedenaste zwycięstwo z rzędu.
Jaromír Jágr, który pomimo tego, że za niedługo będzie obchodził 45 urodziny, wciąż ślizga się po północnoamerykańskich lodowiskach. Wczoraj czeski weteran odnotował trzy asysty i poprowadził swój zespół do wygranej. Doświadczony napastnik zrównał się w klasyfikacji wszech czasów z zajmującym drugą pozycję Markiem Messierem.
Mimo że Sidney Crosby rozegrał jeden z najgorszych meczów w sezonie, Pittsburgh Penguins i tak wygrali po raz siódmy z rzędu. Ciężar gry na swoje barki wzięli tej nocy gracze, którzy w ostatnich tygodniach wyróżniają się zaskakująco wysoką formą.
Pamiętając o problemach Sidneya Crosby'ego z wstrząśnieniami mózgu kibice Pittsburgh Penguins mogli tej nocy z przerażeniem patrzeć, jak ich kapitan opuszcza taflę po ataku Luke'a Witkowskiego. Crosby jednak wrócił, a "Pingwiny" też zaliczyły w trzeciej tercji piękny powrót.
Aż trzynaście bramek padło we wczorajszym pojedynku Pittsburgh Penguins z Ottawa Senators. Wymianę ciosów lepiej znieśli obrońcy mistrzowskiego tytułu, „Pingwiny” zgarnęły komplet punktów z wynikiem 8:5. Hat-tricka ustrzelił Bryan Rust.
Drugie spotkanie z rzędu wygrali wczoraj hokeiści Buffalo Sabres. Ofensywa ekipy, która była dotychczas na dnie ligowej tabeli wygląda zupełnie inaczej odkąd do składu powrócił Jack Eichel. Młody Amerykanin ustrzelił minionej nocy dwa gole, „Szable” pokonały New York Rangers 4:3.
Emocjonujące starcie zobaczyć wczoraj mieli okazję kibice zgromadzeni w nowojorskim Barclays Center, gdzie New York Islanders gościli Pittsburgh Penguins. Po długiej przeprawie zwycięstwo wyrwali ostatecznie gospodarze.
Czterokrotny zdobywca nagrody najlepszego strzelca północnoamerykańskiej ligi powoli wraca na właściwe tory. Aleksander Owieczkin, bo o nim mowa, ustrzelił wczoraj trzy gole i poprowadził swój zespół do dwunastej wygranej w tym sezonie.
Bez większych problemów hokeiści Edmonton Oilers poradzili sobie z najlepszą ekipą Konferencji Zachodniej - Chicago Blackhawks. „Nafciarze” nie pozwolili rywalom na ustrzelenie choćby jednej bramki, triumfowali 5:0.
Bez większych problemów z obrońcami mistrzowskiego tytułu poradzili sobie minionej nocy hokeiści Washington Capitals. Podopieczni Barry’ego Trotza rozgromili przed własną publiką Pittsburgh Penguins aż 7:1.
Hokeiści Montreal Canadiens zaliczyli wczoraj najsłabszy występ w aktualnym sezonie, a pomimo tego zgarnęli komplet punktów. Ogromna zasługa w tym Careya Price’a, który wybronił wszystkie 42 strzały rywali.
Bardzo krótko trwała przygoda Mike'a Condona w Pittsburgh Penguins. Mistrzowie NHL oddali dziś amerykańskiego bramkarza, który w ich barwach spędził na tafli zaledwie... 20 minut.
Bramkarz Minnesota Wild Devan Dubnyk ustalił nowy rekord organizacji, pozostaje niepokonany przez 180 minut. „Dzicy” wygrali wczoraj trzeci mecz z rzędu, ponownie 30-letni Kanadyjczyk wybronił wszystkie strzały rywali.
Kapitan Pittsburgh Penguins Sidney Crosby musiał odpuścić początek sezonu z powodu wstrząśnienia mózgu. Popularny „Sid The Kid” powrócił do składu „Pingwinów” w drugim tygodniu nowej kampanii. Na wejście zdobył bramkę, a jego ekipa pokonała Florida Panthers 3:2.
W poprzednim sezonie, kiedy na kilka miesięcy ze składu wypadł Carey Price Montreal Canadiens nie radzili sobie najlepiej. Teraz, pomimo absencji kanadyjskiego golkipera ekipa z prowincji Quebec wygrywa swój drugi mecz.
Nieobecność Sidneya Crosby'ego jak na razie nie jest wielkim problemem dla broniących Pucharu Stanleya zawodników Pittsburgh Penguins. "Pingwiny" zaczęły sezon 2016-17 od dwóch zwycięstw.