Były słynny radziecki hokeista i prezydent Federacji Hokeja Rosji Władisław Trietjak ciągle nie może się pogodzić z wykluczeniem Rosji z rozgrywek międzynarodowych i odebraniem jej organizacji imprez mistrzowskich. - Nie tknęliśmy żadnego Ukraińca, u nas w kraju jest spokojnie - tłumaczy.
Trener reprezentacji Polski do lat 18 Andriej Gusow w długim wywiadzie opowiada m.in. czym różni się praca z młodzieżą od pracy z seniorami, ile razy więcej zawodników w każdym roczniku jest do dyspozycji w jego ojczyźnie i dlaczego sprzeciwia się wykluczeniu Białorusi z rozgrywek międzynarodowych. Zdradza także, że... ciągle ma ważny kontrakt z Podhalem Nowy Targ.
Legendarny radziecki bramkarz, a obecnie prezydent Federacji Hokeja Rosji (FHR) Władisław Trietjak został objęty sankcjami wprowadzonymi przez władze Kanady w związku z rosyjską agresją zbrojną na Ukrainę.
Słowacki Związek Hokeja na Lodzie (SZĽH) zdecydował w sprawie powoływania do reprezentacji kraju hokeistów klubów KHL. Decyzja wzbudziła spore emocje. - Mały kraj z wielkim wstydem - pisze jeden z dziennikarzy.
Polski minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wyjaśnił i podtrzymał kierunek sportowych sankcji wymierzonych w rosyjski sport w związku z wojną w Ukrainie. Jednocześnie jednak Bortniczuk przyznał, że pewne kwestie należy traktować indywidualnie i podchodzić do nich delikatnie.
Za sprawą sankcji sporo rosyjskich klubów musi się mierzyć z problemami finansowymi, a mimo to sporo ludzi nadal nie wierzy w ich działanie.
Polski Związek Hokeja na Lodzie domaga się zawieszenia Rosyjskiej i Białoruskiej Federacji Hokeja na Lodzie w IIHF, zerwania współpracy z KHL oraz zawieszenia Rosjan w zarządzie Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. – Putin i Łukaszenka kochają ten sport. Takie sankcje ich zabolą – komentuje Mirosław Minkina, prezes PZHL.