Nie ma już w play-offach NHL drużyny bez porażki. Nashville Predators tej nocy przegrali jako ostatni i remisują w serii z St. Louis Blues.
11 lat kibice Edmonton Oilers czekali na powrót swojej drużyny do play-offów NHL. Tyle samo na wygranie przez nią serii. Tej nocy "Nafciarze" wyeliminowali San Jose Sharks i grają dalej o Puchar Stanleya. Do kolejnej rundy awansowali także St. Louis Blues oraz New York Rangers.
Czwarty pod względem liczby zwycięstw w historii NHL trener Ken Hitchcock miał już spokojnie odpoczywać na emeryturze. Zamiast tego jednak wraca do klubu, w którym odniósł swój największy sukces.
Piąty wyjazdowy mecz i piąte zwycięstwo. Hokeiści Florida Panthers mają powody do zadowolenia, wszak ostatniej nocy pokonali St. Louis Blues 2:1.
Philadelphia Flyers walczą o awans do play-offów NHL, ale zdobycie go nie będzie łatwe, jeśli zespół nie będzie strzelał goli. Takie mecze, jak dwa ostatnie, nie zdarzyły mu się od 18 lat.
21-letni napastnik St. Louis Blues Robby Fabbri z powodu poważnej kontuzji nie zagra już do końca sezonu.
Ken Hitchcock nie dotrwał w St. Louis Blues do końca ostatniego sezonu swojej trenerskiej kariery. Doświadczony szkoleniowiec został dziś zwolniony przez klub ze stanu Missouri.
Brad Hunt strzelił w tym sezonie NHL tylko jednego gola. Teraz zespół, którego bramkarza pokonał, postanowił sam go przejąć.
Czy można w ciągu trzech dni być graczem trzech różnych klubów? Reid Boucher już wie, że tak.
Przed niemal pięćdziesięciotysięczną widownią odbyło się wczorajsze starcie pomiędzy St. Louis Blue i Chicago Blackhawks. Klasyczny mecz „pod chmurką” na Busch Stadium, który na co dzień zajmują bejsboliści, zakończył się wygraną gospodarzy. Do zwycięstwa „Nutki” poprowadził Władimir Tarasienko.
Po zaciętej walce komplet punktów do swojego konta dopisali minionej nocy hokeiści Toronto Maple Leafs. Kanadyjska ekipa pokonała na wrogim terenie Florida Panthers 3:2, do rozstrzygnięcia wyniku tego pojedynku potrzebna była seria rzutów karnych.
Po ostatniej wygranej z Pittsburgh Penguins hokeiści Columbus Blue Jackets przebili się na sam szczyt ligowej tabeli. Podopieczni Johna Tortorelli pokonali ekipę z „Miasta Stali” aż 7:1, to dla nich jedenaste zwycięstwo z rzędu.
Siódmą wygraną z rzędu zaliczyli minionej nocy hokeiści Philadelphia Flyers. Ekipa z „Miasta Braterskiej Miłości” pokonała przed własną publiką Edmonton Oilers 6:5. Gola na wagę zwycięstwa na nieco ponad minutę przed końcową syreną ustrzelił Michael Raffl.
Napastnik New Jersey Devils Taylor Hall poprowadził swój zespół do dwunastej wygranej w tej kampanii. 25-letni skrzydłowy we wczorajszym starciu z Vancouver Canucks skompletował trafienie i asystę. Hall wpadł także z impetem w Philipa Larsena, który po kolizji lód musiał opuszczać na noszach.
Drugie spotkanie z rzędu wygrali wczoraj hokeiści Buffalo Sabres. Ofensywa ekipy, która była dotychczas na dnie ligowej tabeli wygląda zupełnie inaczej odkąd do składu powrócił Jack Eichel. Młody Amerykanin ustrzelił minionej nocy dwa gole, „Szable” pokonały New York Rangers 4:3.
Czterokrotny zdobywca nagrody najlepszego strzelca północnoamerykańskiej ligi powoli wraca na właściwe tory. Aleksander Owieczkin, bo o nim mowa, ustrzelił wczoraj trzy gole i poprowadził swój zespół do dwunastej wygranej w tym sezonie.
Starcie dwóch kanadyjskich ekip - Ottawa Senators i Montreal Canadiens - zawsze przynosi sporo emocji. Było tak i tym razem, po prawdziwym hokejowym rollercoasterze triumfowali hokeiści ze stolicy. Szalę zwycięstwa na stronę „Senatorów” przechylił Erik Karlsson.
Siódmą wygraną z rzędu odnotowali wczoraj hokeiści Chicago Blackhawks. Ekipa z „Wietrznego Miasta” pokonała na wyjeździe dywizyjnych rywali, St. Louis Blues. Świetny występ zaliczył Artemij Panarin, młody Rosjanin ustrzelił w dogrywce gola na wagę zwycięstwa.
Niepokonani od ponad dwóch tygodni są hokeiści Chicago Blackhawks. Ekipa z „Wietrznego Miasta” rozprawiła się w ten weekend z Dallas Stars i z dziewiętnastoma punktami lideruje Dywizji Centralnej.
Washington Capitals pokonali w dogrywce Winnipeg Jets 4:3. Autorem decydującego trafienia był Aleksander Owieczkin, lecz fani oraz trener „Odrzutowców” nie zgodzili się z decyzją sędziów, która ostatecznie doprowadziła do przegranej zespołu z prownicji Manitoba.