Nie wiedzie się póki co hokeistom z Trzyńca w 92. edycji Pucharu Spenglera. Wczoraj doznali drugiej porażki, ulegając KalPie Kuopio 1:3, co oznacza, że zajęli ostatnie miejsce w grupie i już jutro wystąpią w spotkaniu ostatniej szansy, którego stawką będzie awans do półfinału.
Ocelaři Trzyniec, klub Arona Chmielewskiego oraz reprezentacja Kanady z Patrickiem Wierciochem to dostateczny powód, aby polski kibic zainteresował się zmaganiami w najstarszym towarzyskim turnieju klubowym świata, którym jest Puchar Spenglera. Całość zmagań pokaże na żywo stacja Polsat na swoich kanałach sportowych.
Fatalnie wyglądającego urazu doznał wczoraj w meczu ligowym mistrz świata z ubiegłego roku. Klub zawodnika cieszy się, że nie doszło do paraliżu.
Arno Del Curto to wielka postać szwajcarskiego hokeja. 62-latek w bieżącej edycji ligowej rozpoczął dwudziesty trzeci sezon pracy na stanowisku szkoleniowca HC Davos. We wtorek ogłosił swoje odejście, co wywołało niemały szok w szwajcarskim środowisku hokejowym.
Mistrz Polski z KH Sanok i najskuteczniejszy zawodnik sezonu 2013/14 w PHL Samson Mahbod dołączył dzisiaj do Krefeld Pinguine. Ostatnio Kanadyjczyk występował w czeskiej ekstraklasie w barwach HC Vitkovice.
W środę w Solothurn odbyło się Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników Swiss National League i Swiss League, na którym głosowano w sprawie zwiększenia liczby obcokrajowców, a także debatowano nad podziałem pieniędzy z praw telewizyjnych. Oprócz tego wprowadzono kilka zmian w przepisach.
Tylko jeden rodowity Niemiec pracuje na stanowisku głównego szkoleniowca w lidze DEL. Z pracy z kadrą zrezygnował Marco Sturm na rzecz zatrudnienia w NHL. Na czele ligowej tabeli wciąż niezmiennie znajduje się Adler Mannheim, a Matthias Plachta, syn Jacka Płachty w 4 meczach zdobył 8 punktów. Adrian Grygiel z Krefeldu strzelił bramkę i zaliczył asystę.
Pekka Tirkkonen nie jest już trenerem Grizzlys Wolfsburg. Stery po nim przejął utytułowany Hans Kossmann. W DEL na czele wciąż znajduje się Adler Mannheim, a ostatnie kolejki stały pod znakiem ciekawych i zaciętych rywalizacji derbowych w Nadrenii Północnej – Westfalii i Bawarii.
Aż pięć z sześciu spotkań ostatniej kolejki ligowej w NLA kończyło się wynikami 3:2 lub 4:1. W tym pierwszym stosunku wygrali na przykład hokeiści z Berna z „Lwami” z Zurychu w szlagierze piątkowej serii gier.
W ciągu ostatnich 7 dni „Lwy” z Zurychy dwukrotnie stawały do walki o ligowe punkty. Przystępując do tych pojedynków podopieczni Serge’a Aubina mieli na koncie trzy zwycięstwa. Obecnie ich licznik wskazuje już 5 wygranych.
Syn Jacka Płachty, byłego reprezentanta Polski i trenera narodowej kadry w ostatnim czasie strzelił bramki w meczach z Eisbären Berlin i Schwenninger Wild Wings. Ma na koncie 4 trafienia i należy do czołówki snajperów w Adlerze Mannheim, z którym przewodzi w lidze DEL. Poważne kłopoty kadrowe dopadły mistrzów z Monachium.
Daniel Winnik występujący od sezonu 2007/08 na taflach NHL podjął decyzję o kontynuowaniu gry w hokeja na europejskich lodowiskach. 33-latek związał się kontraktem z zespołem Servette Genewa. W tabeli NLA na czele bez zmian Biel-Bienne i Berno, a za nimi z awansem o 6. lokat ekipa EV Zug.
Aż siedem zespołów na 12 rywalizujących w NLA ma obecnie w swoim dorobku 9 punktów. Taka sytuacja ma miejsce po rozegraniu sześciu kolejek. Ostatni zespół od 4. pozycji dzieli zaledwie 6 „oczek”, a z 10. lokata i fotel wicelidera to zaledwie 2 punkty różnicy.
Wicemistrz olimpijski Matthias Plachta zdobył gola i asystę dla Adlera Mannheim w wygranym spotkaniu z Grizzlys Wolfsburg. Ostatni tydzień był bardzo udany dla zespołów ze Straubing i Düsseldorfu, które wygrały po trzy mecze. Bez porażki były również „Pingwiny” z Krefeld, które wystąpiły w dwóch spotkaniach.
Dziennikarze piszą, że strzelił gola sezonu, a w mediach społecznościowych ochrzczony został nazwiskiem legendarnego iluzjonisty. Wszystko przez tę kapitalną sztuczkę w meczu derbowym.
Drużyna EHC Biel-Bienne doznała w piątek niespodziewanej porażki na swoim lodowisku z HC Fryburg Gottéron. Goście zdobyli tym samym pierwsze punkty w tym sezonie, a nazajutrz dołożyli kolejne trzy „oczka”. Dla hokeistów z Biel-Bienne przegrana z Fryburgiem była pierwszą w bieżących rozgrywkach.
Bardzo dobry początek sezonu mają drużyny EHC Biel-Bienne, EV Zug i SC Berno. Jak na razie żadna z nich nie znalazła jeszcze pogromcy. W meczu derbowym Lozanna okazała się lepsza od Servette Genewa, zaliczając swoją drugą wygraną w tej edycji ligowej.
W siedmiu niedzielnych meczach DEL padło 47 bramek, co sprawia, że w każdym ze spotkań odnotowano średnio prawie siedem goli. Najwięcej było ch w Iserlohn i Straubing, gdzie „Tygrysy” uległy Adlerowi Mannheim, dla którego premierowe trafienie w tym sezonie zaliczył Matthias Plachta, syn znanego zawodnika i trenera Jacka Płachty.
Sypnęło bramkami jak z rogu obfitości w hali w Zug, gdzie podopieczni Dana Tangnesa pokonali 6:5 HC Lugano. Miejscowy EV, podobnie jak EHC Biel-Bienne po pierwszym ligowym weekendzie ma na koncie komplet punktów, a dwa zwycięstwa, w tym jedno po dogrywce były również udziałem SC Berno.
Matthias Plachta, syn byłego reprezentanta Polski, a także późniejszego selekcjonera biało-czerwonych Jacka Płachty, zdobył w spotkaniu z „Tygrysami” z Norymbergi swój pierwszy punkt w bieżącym sezonie.