Ryzykowny manewr taktyczny trenera w dogrywce tym razem skończył się dla jego drużyny źle. Zespołowi w konsekwencji odebrano punkt, o czym przesądził zastosowany po raz trzeci w historii jeden z najmniej znanych przepisów NHL.
Pokerowa zagrywka trenera w dogrywce mogła doprowadzić jego drużynę do straty ważnego punktu. Okazała się jednak strzałem w "dziesiątkę" i przyniosła zwycięstwo zespołowi, którego gracze przyznawali później, że nie znali przepisu regulującego takie sytuacje.