Hokej.net Logo
MAJ
3

Szynal: Sto pięćdziesiąt procent normy

Szynal: Sto pięćdziesiąt procent normy

Za hokeistami JKH GKS-u Jastrzębie Champions Hockey League, a przed nimi mecz o Superpuchar Polski. Warto zatem na moment zatrzymać się w tym właśnie momencie sezonu, aby podsumować to, co już za jastrzębianami oraz zapytać "u źródła" o najbliższą przyszłość. Zapraszamy do lektury wywiadu z prezesem JKH GKS-u Jastrzębie Kazimierzem Szynalem, który można uznać za wartościowe uzupełnienie przedsezonowej rozmowy ze sternikiem drużyny mistrzów Polski.


Okazuje się, że nie taka Europa straszna, jak ją malują.


Kazimierz Szynal:– Rzeczywiście. Nasz zespół dobrze poradził sobie w rozgrywkach Hokejowej Ligi Mistrzów, co rzecz jasna bardzo nas cieszy.


Podsumowując występ JKH GKS wśród najlepszych ekip na kontynencie - optymistycznie liczyliśmy na pierwszego gola, punkt i zwycięstwo, a po ich osiągnięciu udało się jeszcze zanotować wygraną na wyjeździe oraz wywalczyć najwięcej punktów w historii polskich występów w CHL. Dwieście procent normy?


– Powiedzmy, że sto pięćdziesiąt procent (śmiech). Niektórzy kibice spoza Jastrzębia nie wierzyli, że nasz klub poradzi sobie w tych rozgrywkach, a tymczasem możemy ocenić debiut jako udany. Mnie osobiście szkoda nieco inauguracyjnego spotkania z HC Bolzano, gdzie prowadziliśmy, a ostatecznie przegraliśmy po rzutach karnych. Gdyby wówczas zwycięstwo pozostało na Jastorze, to mogliśmy do końca liczyć się w rywalizacji o awans do dalszych gier. Niemniej, podkreślę po raz kolejny, że jesteśmy bardzo zadowoleni.


Dodatkowym bonusem jest spory awans polskiego hokeja w kontynentalnym rankingu. JKH GKS Jastrzębie zapunktował nie tylko dla siebie.


– To prawda. Awans w klasyfikacji, o której pan wspomniał, to również nasza zasługa. Dzięki temu za rok mistrz Polski 2021/22 będzie zapewne mógł liczyć na lepsze rozstawienie niż my teraz.


"Beczką miodu" jest wynik osiągnięty przez JKH GKS Jastrzębie, a za "łyżkę dziegciu" można co najwyżej uznać trzecią tercję spotkania w Salzburgu. Czy poza nią widzi pan jeszcze jakieś minusy?


– W zasadzie możemy tu mówić nawet nie o całej tercji, ale najwyżej o pięciu trudniejszych minutach. Poza tym momentem graliśmy z wszystkimi rywalami jak równy z równym. Przypomnę też, iż u siebie prowadziliśmy z Red Bullem i przez długi czas zachowywaliśmy szansę na korzystny rezultat. Odnosząc się stricte do pytania przyznam, że nie odnotowaliśmy jakichś poważniejszych "łyżek dziegciu". W zasadzie możemy jedynie odczuwać niewielkie zmęczenie napiętym terminarzem związanym z sześcioma dodatkowymi spotkaniami. Z drugiej jednak strony - zdobyte doświadczenie może zaprocentować w niedalekiej przyszłości. Niebawem przekonamy się, w jaki sposób pojedynki w Lidze Mistrzów odbiją się na formie naszych zawodników.


Analizując terminarz ekstraligi można wręcz dojść do wniosku, że to "kara" za udział w Champions Hockey League.

Faktem jest, że terminarz jest dla nas nieco "zabójczy", ponieważ do 7 listopada gramy w zasadzie bez przerwy. Nie będziemy jednak narzekać na rzeczywistość. Na razie nie jest najgorzej, więc oby tak dalej.


Niechętni JKH GKS Jastrzębie kibice niektórych innych polskich klubów umniejszają osiągnięcie naszego klubu w Lidze Mistrzów. Podkreślają, że w grupie nie mieliśmy Szwedów czy Szwajcarów, a drużyna z Norwegii to "ogórki". Ciekawe, że po losowaniu mówiono co innego...


– Żaden z uczestników CHL nie należy do kategorii "ogórków". Natomiast jeśli ktoś uważa, że np. Red Bull Salzburg to słaba drużyna, to o hokeju ma blade pojęcie. Nie powinnyśmy przejmować się takimi nielicznymi wypowiedziami. Mamy wielu przyjaciół, którzy dobrze nam życzą i to o pozytywnych opiniach z ich strony warto pamiętać. Nie ukrywam, że cieszą mnie zarówno gratulacje od działaczy większości polskich klubów, jak i z Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Ponadto otrzymaliśmy wiele ciepłych słów ze strony naszego partnera strategicznego, czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz pozostałych sponsorów. Radujemy się z tego faktu, bo przecież to właśnie dzięki temu wsparciu możemy realizować nasze cele i cieszyć się stabilnością finansową w klubie. Dodam, że na Jastorze gościliśmy też delegację Ligi Mistrzów ze Szwajcarii. Podobało im się na tyle, że... kibicowali naszej drużynie w spotkaniu z Red Bull Salzburg (śmiech).


Powiedział pan, że otrzymał gratulacje ze strony "większości" polskich klubów. A kto zapomniał numeru do Jastrzębia?


– Pozostańmy przy tym, że większość była z nas bardzo zadowolona.


W naszym niedawnym wywiadzie mówił pan o tym, abyśmy "nie pompowali balonika" oczekiwań przed nowym sezonem. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia...


– Nadal nie mamy zamiaru "pompować balonika", skoro już posługujemy się tym obrazowym porównaniem. Idziemy małymi kroczkami do przodu i staramy się osiągać kolejne cele. Jeśli uda nam się ugrać coś więcej, niż wspomniane już siedem punktów w Lidze Mistrzów, to będziemy bardzo zadowoleni.


Pierwszym takim osiągnięciem może być Superpuchar Polski. Już we wtorek czeka nas wyprawa do Oświęcimia. Miejscowa Unia nie ukrywa wielkich ambicji w tym sezonie.


– Podchodzimy bardzo spokojnie do tego pojedynku. Myślę, że nie jesteśmy faworytem meczu o Superpuchar Polski. Gramy na bardzo ciężkim terenie, a gospodarze rzeczywiście mają spore parcie na sukces. My z kolei nic "nie musimy", a wszystko "możemy". Niemniej, mogę zapewnić, że bardzo pragniemy zwycięstwa.


A propos Unii - drużynę tę ma opuścić Zackary Phillips. Nasi wtorkowi rywale nie są zadowoleni z jego występów. Wśród naszych kibiców pojawiło się pytanie o ewentualny powrót "Phila" na Jastor.


– Przyznam, że dotarły do nas nieoficjalne sygnały sondowania możliwości powrotu Kanadyjczyka do JKH GKS Jastrzębie. Odpowiem jednak wprost, że gdyby chodziło tu o naszego wychowanka lub zawodnika przez wiele lat związanego z Jastrzębiem, to... w przypadku podobnego "zbłądzenia" podjęlibyśmy rozmowy. Jeżeli jednak chodzi o innych hokeistów, którzy w dość niesympatyczny sposób pożegnali się z nami, to nie można liczyć na podobne podejście.


Czyli nie ma tematu "Phillips a Jastrzębie"?


– Wprawdzie mówi się, iż "nigdy nie mów nigdy", jednak powrót tego zawodnika do naszego klubu jest mało prawdopodobny ze względów, o których już rozmawialiśmy.


Rozmawiał: Mariusz Gołąbek, cały wywiad dostępny w serwisie jasnet.pl

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Polaczek1: Dziś o 19.46 jeden z ulubieńców Emeryta :)
  • Simonn23: Czyli goalie xd
  • uniaosw: Kovalainen 2025
  • emeryt: Linusek kochany
  • emeryt: ew Kovalainen
  • Jamer: L.L 2025
  • Oświęcimianin_23: Po ile dzisiaj bób na targu? Czy info o podpisaniu Zupy bardzo zmieniło cenę?
  • Zaba: to jednak nie szukamy nowego bramkarza? :)
  • Arma: A szukaliśmy ?
  • Oświęcimianin_23: Mam nadzieję, że dwójki szukamy:)
  • narut: młodzi kowboje są niesamowici, z kwitkiem odprawili Słowację.. 9-0.. są niesamowici...jeśli się kształcić hokejowo to tylko za oceanem.. a Zubek, cóż - pokazał, że ma umiejętności całkiem całkiem aczkolwiek i też że ma słabsze strony jako obrońca..
  • Simonn23: Zdrowy Lundin, w formie z półfinałów z Tychami i będzie git
  • Zaba: kluczowe pierwsze słowo...
  • mario.kornik1971: Beza,Osoba,Kotonski,Tabaczek
  • Zaba: a Lulek? Tez nie?
  • Luque: A Grzesiu Piekarski? Braknie Wam tego dachu za chwilę... ;P
  • Zaba: :)
  • Zaba: i jeszcze Gabłyś S. :)
  • Vincent Vega: Idąc tym tropem to jeszcze np. Kuberski, Pilarski, Piwowarczyk bo niby dlaczego nie?
  • Simonn23: Tychy zapowiadają transfer... Ciekawe któż to
  • KubaKSU: Pewnie Paś
  • Simonn23: Brynkus podpisał w Cracovii
  • głośny71: Rzeszut za Matczaka.
  • Luque: Hmm czyżby chodziło o byłego zawodnika, który zostanie dyrektorem sportowym?
  • Luque: Głośny serio Rzeszut?
  • głośny71: Z tego co mi wiadomo to tak.
  • stasiu71: Luque:
    Tak pewne info.

    https://gkstychy.info/hokej/aktualnosci/trojkolorowa-podroz-masy-dobiegla-konca/
  • Luque: W takim razie witamy Jarka ponownie na pokładzie ;) liczymy na udane transfery
  • jack_daniels: W końcu jakaś normalna pozytywna informacja...
  • Passtor: W Tychach cyrk trwa dalej, najdłuższa ławka trenerska,kierownicza a na lodzie pewnie zobaczymy perspektywicznych i obiecujących 35+😡😡😡😡
  • TYSKI_OLDS: jedna wielka źenada
  • stasiu71: Jack_daniels
    w samo sedno trafiles:))
  • Luque: Panowie dajcie szansę Jarkowi, jeszcze dobrze nie zaczął a z Waszej strony niczym nieuzasadniona krytyka...
  • głośny71: osobiście uważam że to dobry wybór, powodzenia Jarek.
  • TYSKI_OLDS: Tu nie chodzi o Jarka... to akurat naprawdę pozytywna informacja
  • Alex2023: Życzę Rzeszutowi powodzenia. Fajnie że wraca do nas w takiej roli. Myślę, z efajnoe sobie poradzi w szukaniu fajnych zawodników i w końcu ktoś bedzie dobrze czesał rynek teansferowy. Powoznia Jarek
  • thpwk: Uczucia mieszane, bo z drugiej strony tez może być kolegą szatni jak Wojtuś.
  • thpwk: Natomiast trzeba dać szanse się wykazać. Liczę na dobrze wykonana pracę w roli kierownika sekcji. Tak samo dobrze jak robił to jako zawodnik. Trzymam kciuki za Jarka.
  • Luque: Thpwk i może to też odpowiedź dlaczego kilku weteranów z tej szatni zostało pożegnanych
  • thpwk: Z tych weteranów szkoda mi jedynie Galanta. Reszta była tu jeden albo dwa sezony. Marzec nigdy mnie nie przekonywał. Niby Walczak, ale często osłabiał drużynę, a w ataku nie dawał w ogóle jakości. Galant mial głównie zalety defensywne, ale potrafił też strzelić ważne bramki i stworzyć groźne sytuacje w ofensywie. Typowy twoway Forward. Marzec to dla mnie marna podróbka i pozostałość po rudym Majku.
  • thpwk: A no i Mroczka tez czas się już skończył, od półfinału z Katowicami w pierwszym sezonie Sidora niestety zgasł. To już nie było to. Zmiana otoczenia wyjdzie mu na dobre.
  • thpwk: Czekam na info o odejściu ukrów i martwi mnie, że tak długo o tym cisza.
  • Luque: Oj Padakin to w pierwszej kolejności, prześlizgał się przez ten sezon
  • emeryt: decyzja o zatrudnieniu Rzeszuta była podjeta juz jakis czas temu,dlaczego wiec nie wstrzymano sie z decyzjo odnosnie np Galanta hmmm...
  • emeryt: wygląda to na decyzje Kryspina
  • sethmartin: No dobrze...jest następca W.M. ale z całym szacunkiem dla Rzeszuti...jakie on ma kwalifikacje i kompetencje do odpowiedzialnego stanowiska w takim Klubie? Może to być strzał w 10 lub mega-wtopa
  • sethmartin: No i generalnie teraz należy czekać na autobus z fińskim zaciągiem.
  • mario.kornik1971: Żaba,i oczywiście Wieloch!
  • emeryt: a tymczasem 19:46...
  • staatys: Pan Rzeszutko został wybrany bo zapewne kwalifikacje ma. Mogli Tyszanie trafić gorzej, np. na kogoś pokroju Nitrasa.
  • staatys: a tymczasem minęła 19:58 ...
  • Polaczek1: Podpis jest. Pewnie zrobia prezent na majówkę albo weekend
  • Jamer: Polaczek1: Myśle że na weekend… Na majówkę to czas trenera :)
  • Jamer: Najważniejsze ze kolejny podpis jest…
  • KubaKSU: Myślałem ,że już więcej tych podpisów jest:) a tu tylko jeden?
  • emeryt: Brynkusa szkoda
  • Jamer: emeryt: Oj szkoda… widziałbym jeszcze Nilsona u Nas…
  • Jamer: KubaKSU: Dzisiaj jeden jutro może dwa… cierpliwość nie jest Nasza mocna stroną…. A tutaj trzeba rozważnie, spokojnie i z głową… :)
  • KubaKSU: Rzecz jasna ,ale byłem przekonany, że już jest kilka innych;)
  • KubaKSU: Nilson fajny obrońca ,ale wątpię, że nasi gadają z kimś zza mostu ;)
  • Jamer: To zależy jak wyglada sytuacja z Naszymi obrońcami… już niedługo zobaczymy czy był jego temat…
  • Jamer: Paskal79 coś cicho, może pomaga w rozmowach z trenerem… :)
  • KubaKSU: Mroczek też mógłby się u nas odbudować;)
  • emeryt: ale że z Sanoka...
  • hubal: ktoś w Tychach zostanie , choć jeden ?
    ostatni gasi światło :)
  • hokej_fan: Dziwna cisza w Kato! Przypadek? Nie sądzę.
  • emeryt: Nilson grał z Linusem w Troja Lungby SWE,taka sytuacja
  • Simonn23: Przydałby się ktoś taki jak Martin Vozdecky w top formie, dobry grajek był
  • Oświęcimianin_23: Jamer, dej no inicjały tego co podpisał:)
  • Simonn23: Pewnie Lundin
  • szarotekNT: Hubalu a gdzies się wybierasz? Jesli nie to Ty zostaniesz napewno
  • szarotekNT: PanFan daj znać czy w którejś z wyspaiarskich tv można oglądnąć mecze Polakow
  • PanFan1: Serwus Szarotek tu będzie to w którymś PPV, ale zaglądnij na onhockey tam na bank będzie
  • PanFan1: Dallas Stars wygrali sezon zasadniczy na zachodzie, a teraz zaliczyli u siebie dwa gongi od ósmej drużyny zachodu czyli VGK i prawie pewne jest że "Gwiazdy" mają po imprezie.
  • PanFan1: Bardzo widowiskowa jest rywalizacja LA Kings z Oilers
  • PanFan1: polecam streaming na NHL66
  • rawa: PF1 w przypadku golden shite nie ma znaczenia ze byli w zasadniczyn na ósmym. Jak co roku ta sama zagrywka z udawanymi kontuzjami. Mam nadzieje, ze ktos ich zleje w g... wygraja w tym roku.
  • rawa: Czas zamiałczyć
  • rawa: Matthew Tkachuk ukuł Tampe. Lundell asysta. 1:0
  • rawa: Bob daję rade
  • rawa: Vasi też daje radę
  • rawa: Trzecia kara dla Kotów
  • rawa: W końcu się zemściło. 1:1
  • rawa: Challenge offside i dalej 1:0
  • rawa: Tampa słupek w ostatniej sekundzie pierwszej
  • rawa: Znowu Stamkos i mamy remis
  • rawa: Tampa zajebisty poczatek drugiej i druga brama
  • rawa: Ale się meczycho zrobiło
  • rawa: Sam Reinhart i 2:2. Akcja za akcje
  • rawa: Brandon Montour ale wcisnał spod niebieskiej 3:2
  • rawa: W karach 4:0 dla Panther
  • rawa: Bedzie ogień w trzeciej i stan przedzawałowy
  • rawa: Jeeeest Steven Lorentz 4:2
  • rawa: Jeszcze 9 minut
  • rawa: Gdzie są te wszystkie Kocury co miały oglądać playoffy?😁
    Znowu za mongoła robię😁😁
  • rawa: I w koncówce będzie ciśnienie 4:3
  • rawa: Czy Kocury dotrwaja do końca? 4 minuty
  • rawa: Stamkos wybronił strzał Tarasa do pustaka.
  • rawa: Matthew Tkachuk rozpoczął dzisiaj strzelanie i skończył do pustaka 5:3 i 3:0 w serii.
    Mecz bardzo wyrównany. Tampa bardzo słabo dzisiaj przewagi.
  • rawa: Brawo Kocury 🐀
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe