NHL: Co słychać u draftowych żółtodziobów? (WIDEO)
Tegoroczny draft odbył się w Dallas pod koniec czerwca. Zaraz po nim zespoły rozpoczęły obozy służące przeglądowi kadr, wynikiem czego są podpisywane trzyletnie kontrakty wejściowe z tymi młodzieńcami, którzy przekonali włodarzy poszczególnych ekip NHL.
Jesperi Kotkaniemi został wybrany przez Motreal Canadiens z numerem 3. Działacze kanadyjskiego klubu postanowili związać się z młodym Finem umową, która gwarantuje mu roczne zarobki na poziomie około jednego miliona dolarów (925 000).
18-latek w rodzimej Lidze rozegrał w ostatnim sezonie 57 meczów w zespole Ässät Pori, w których zdobył 29 punktów (10G + 19A). Na MŚ do lat 18 pokazał na tle rówieśników swoje nieprzeciętne umiejętności strzelając 6 goli i zaliczając 3 asysty w 7 spotkaniach, które doprowadziły Finów do złotego medalu.
Jesperi Kotkaniemi w barwach fińskiej "młodzieżówki".
Asystent generalnego menadżera Canadiens Trevor Timmons powiedział: - On tak naprawdę rozkręcił się na dobre w drugiej części sezonu. Ma wiele zalet. Planujemy w przyszłości zrobić z niego silnego centra pierwszej lub drugiej formacji. Słowa Timmonsa wskazują na to, iż młody Fin nie jest szykowany do gry w NHL już od następnego sezonu, co oznacza dla niego konieczność terminowania na zapleczu najlepszej ligi świata w AHL lub dalszą grę w Europie w ramach wypożyczenia.
Colorado Avalanche zdecydowali się na zawarcie trzyletniego kontraktu z tegoroczną „16”, czyli Martinem Kautem. 18-latek w barwach Pardubic w czeskiej Tipsport EHL zaliczył 38 gier i strzelił 9 goli, a 7 razy podawał kolegom w sytuacjach, gdy ci zdobywali bramki. W reprezentacji Czech do lat 20 na mistrzostwach świata zdobył dwa gole i 5-krotnie asystował.
Najlepsze momenty Martina Kauta w sezonie 2017/18.
Generalny menadżer „Lawin” Joe Sakic powiedział: - Martin to kompletny, potrafiący grać po obu stronach tafli zawodnik. Nie ma problemów z utrzymaniem się przy krążku. Posiada świetne uderzenie i jest to typowy snajper. Podobają nam się jego walory w kontekście tego, czym może wzbogacić nasz klub. Nie ma się jednak co oszukiwać, znając twarde realia NHL, Kaut na początek zagra w innym klubie, który w nazwie ma Colorado, a mianowicie Colorado Eagles w AHL.
Jego rodak Filip Zadina podpisał 3-letnią umowę z Detroit Red Wings. 18-letnia draftowa „szóstka” występowała ostatnio w jednej z czołowych lig juniorskich w Ameryce Północnej, którą jest QMJHL. W 57 meczach rozegranych dla Halifax Mooseheads czeski napastnik uzbierał aż 82 punkty (44G + 38A). Miał również przyjemność występować wraz z Kautem w juniorskich MŚ, w których strzelił 7 goli i popisał się jedną asystą.
Filip Zadina ubierający po raz pierwszy bluzę Detroit Red Wings podczas draftu w Dallas.
Zadinie będzie raczej ciężko wywalczyć sobie miejsce w składzie „Czerwonych Skrzydeł”, co w praktyce zapewne przełoży się na dołączenie do Grand Rapids Griffins w AHL lub powrót do Halifax, by dalej szkolić się w juniorskiej QMJHL.
Swój kontrakt wejściowy podpisał również najlepszy w tegorocznym drafcie Rasmus Dahlin wybrany przez Buffalo Sabres. Pomimo, iż klub oficjalnie nie podał szczegółów finansowych tej umowy to wiadomo, iż młody Szwed zarobi rocznie 925 000 dolarów.
18-latek pojawił się w 41 spotkaniach Frölundy Göteborg, w których zdobył równo 20 punktów (7G + 13A). Jego 23 „oczka” (8G + 15A) w 67 meczach dwóch ostatnich sezonów regularnych są najlepszym w historii SHL osiągnięciem wśród zawodników występujących na pozycji obrońcy, a nie mających jeszcze ukończonych 18 lat.
Najlepsze momenty w karierze Rasmusa Dahlina.
Po wybraniu go przez „Szable” 22 czerwca młodzian powiedział: - To było moje marzenie od kiedy byłem małym dzieckiem. Wiodła mnie tutaj długa droga, na której nic nie mogłem zaplanować, ale ostatecznie dzisiaj mogę już wytyczyć dalszy szlak mojej kariery i nazwać Buffalo moim miastem.
Dahlin był jedną z czołowych postaci ostatnich juniorskich MŚ, na których zdobył z reprezentacją „Trzech Koron” srebrny medal, a indywidualnie został wybrany najlepszym defensorem imprezy i znalazł się w Drużynie Gwiazd. W 7 meczach uzbierał 6 asyst. Kolejne kluczowe trafienie dołożył na olimpiadzie w Pjongczang, gdzie zaliczając dwa występy stał się najmłodszym hokeistą tego turnieju. Dahlin został pierwszym Szwedem od czasu Matsa Sundina, który nosi miano najlepszego w drafcie. Ostatni taki przypadek miał miejsce w 1989 roku, a wybierającymi byli Quebec Nordiques.
Rasmus Dahlin nie narzeka na nudę. W sezonie 2017/18 grał we Frölundzie Göteborg, a także w szwedzkiej kadrze seniorskiej i juniorskiej.
Również będący tuż za plecami Skandynawa Andriej Swiecznikow ma już podpisany kontrakt. Wyboru jego osoby dokonali działacze Carolina Hurricanes oferując graczowi roczny zarobek w kwocie 925 000 dolarów. Eksperci zapowiadają, że Rosjanin powinien znaleźć miejsce, w którejś z trzech pierwszych formacji ataku zespołu z Raleigh.
Prezydent i zarazem generalny menadżer „Huraganów” Don Waddell powiedział: - Andriej jest typem gracza z najwyższym poziomem talentu, dookoła którego można budować cały zespół. Przed nim świetlana przyszłość w bluzie Carolina Hurricanes.
Andriej Swiecznikow w barwach Carolina Hurricanes.
Swiecznikow przed rozpoczęciem draftu został umieszczony na samym szczycie listy graczy z pola występujących w ligach Ameryki Północnej. W 44 pojedynkach Barrie Colts w lidze OHL w zeszłym sezonie zdobył aż 72 punkty (40G + 32A), a fazę zasadniczą zakończył z 23-meczową serią punktową. 24 spotkania kończył z co najmniej dwoma „oczkami” na koncie, a tylko 6-krotnie w sezonie zasadniczym zjeżdżał z lodu bez żadnej zdobyczy. W pojedynkach play-off ustrzelił 5 goli i odnotował 6 asyst.
Rosjanin zdobył Nagrodę Najlepiej Rokującego Gracza CHL, czyli Kanadyjskiej Ligi Hokeja, organizacji skupiającej cztery czołowe ligi juniorskie Ameryki Północnej, a także został uhonorowany tytułem Debiutanta Roku w OHL. Do tych rozgrywek trafił z Ligi Hokejowej Stanów Zjednoczonych (USHL), w której w sezonie 2016/17 reprezentował barwy Muskegon Lumberjacks. Oczywiście tam również zakończył rozgrywki z tytułem Debiutanta Roku, po tym jak w 48 meczach zdobył 58 punktów (29G + 29A).
Najlepsze momenty w karierze Andrieja Swiecznikowa.
Swój podpis pod umową wejściową w Arizona Coyotes złożył także draftowy numer 5, środkowy Barrett Hayton, ale mówi się, iż najprawdopodobniej nastolatek zostanie odesłany do Sault Ste.Marie Greyhounds, skąd przyszedł do „Kojotów”. To pozwoliłoby mu dalej podnosić swoje umiejętności w bodajże najlepszej juniorskiej lidze świata, jaką jest OHL.
W ostatnim sezonie zdobył tam równo 60 punktów (21G + 39A) w 63 rozegranych meczach, w których 32 minuty spędził w boksie kar. Jego ranking +/- wyniósł +32, a on sam walnie przyczynił się do ustanowienia przez drużynę klubowego rekordu ilości zwycięstw i punktów zdobytych w czasie trwania jednego sezonu. Indywidualnie zamknął kolejny rok grania nagrodą w postaci Trofeum Bobby’ego Smitha oznaczającą wybranie go najlepszym zawodnikiem OHL wśród graczy uczęszczających jeszcze do szkoły.
W drużynie z Sault Ste.Marie rozegrał jak do tej pory łącznie 126 spotkań, w których zaliczył 87 punktów (30G + 57A). W tym czasie na ławce kar spędził 68 minut. Hayton dostał zaproszenie na przegląd kadr juniorskich zorganizowany w Kamloops w Brytyjskiej Kolumbii przez Kanadyjski Związek Hokeja na Lodzie, który miał miejsce latem ubiegłego roku.
Barrett Hayton choć podpisał kontrakt z Arizona Coyotes najprawdopodobniej zostanie w szeregach
Sault Ste.Marie Greyhounds.
O fakcie zawarcia kontraktu z młodzianem poinformował prezydent do spraw działań hokejowych, a zarazem generalny menadżer Arizona Coyotes John Chayka, który powiedział: - Jesteśmy zadowoleni, że Barrett złożył swój podpis pod umową wejściową. To bardzo utalentowany chłopak odznaczający się ciężką pracą. Widzieliśmy to podczas naszego wyczerpującego obozu dla perspektywicznych graczy i będziemy teraz przyglądać się jaki progres poczyni w najbliższym sezonie.
Klub zgodnie z lansowaną przez siebie polityką nie podał do publicznej wiadomości kwoty wynikającej z kontraktu, ale wszystko wskazuje na to, że roczne zarobki młodego Kanadyjczyka wynosić będą 925 000 dolarów.
Dahlin to nie jedyny Szwed, któremu udało się przekonać do swoich umiejętności włodarzy klubu najlepszej ligi świata. Na taki krok zdecydowano się w Chicago Blackhawks w odniesieniu do obrońcy Adama Boqvista, czyli draftowej „ósemki”. Choć klub nie ujawnił szczegółów finansowych kontraktu to wiadomo, iż roczne zarobki z niego wynikające wynoszą 925 000 dolarów.
Nastolatek był ostatnio zawodnikiem Brynäs IF Gävle i występował w szwedzkich ekstraklasach juniorów oraz seniorów. W tej pierwszej, zwanej SuperElit zaliczył 25 gier, w których zdobył 24 punkty (14G + 10A), a w SHL dorzucił jeszcze jedno kluczowe podanie podczas 15 meczów, które dane mu było rozegrać w jednej z najlepszych lig Starego Kontynentu. Boqvist grał nie tylko w rozgrywkach najwyższych klas u siebie w kraju. Zaliczył też 7 pojedynków na zapleczu seniorskiej SHL, czyli w Allsvenskan, gdzie występował w barwach Almstuna IS i miał tam dwie asysty.
Nowy gracz Chicago Blackhawks Adam Boqvist to najlepszy obrońca MŚ do lat 18.
Stan Bowman generalny menadżer Chicago Blackhawks powiedział: - Zamierzamy zająć się jego rozwojem w ciągu najbliższych kilku lat. Naszym celem jest tak szybko jak to możliwe uczynić z niego zawodnika zdolnego do rywalizowania na taflach NHL. Nie potrafię powiedzieć kiedy to się stanie. Na razie jesteśmy na takim etapie, że udało nam się podpisać z nim kontrakt, co było naszym pierwszym celem. Bardzo nam się podoba prezentowany przez niego potencjał oraz zestaw już posiadanych umiejętności. Teraz przyjdzie czas na wykonanie kolejnych kroków. On ma naprawdę masę talentu, a my szczerze cieszymy się tym co już dzisiaj prezentuje. To dynamiczny, ofensywnie grający obrońca.
Młody Szwed grać będzie po raz pierwszy w karierze poza rodzimą Szwecją, w mającej miano najlepszej juniorskiej ligi świata OHL, gdzie reprezentować będzie barwy zespołu London Knights.
Boqvist został wybrany w tym roku najlepszym obrońcą MŚ do lat 18, na których wywalczył wraz z ekipą „Trzech Koron” brązowy medal. W 6 meczach strzelił 3 gole i 3 razy asystował. W ubiegłym roku zdobył z reprezentacją również brązowy krążek renomowanego turnieju jakim jest Memoriał Ivana Hlinki. Zajął wtedy drugie miejsce w rankingu najskuteczniejszych, zdobywając 8 punktów (1G + 7A) w 5 spotkaniach.
Komentarze