Rudolf Rohaczek: Naszym celem jest powrót do strefy medalowej
- Każdy z zawodników daje z siebie sto procent. Oczywiście czasem zmęczenie narasta i niektórzy z nich są padnięci po treningu, ale innej drogi nie ma. Musi być ciężko, żeby w sezonie było łatwiej - Rudolf Rohaczek, opiekun Comarch Cracovii.
Dzisiaj zawodnicy Pasów zakończą treningi ogólnorozwojowe i udadzą się na tygodniowe urlopy.
- Dotychczas graliśmy w tenisa, piłkę ręczną, koszykówkę i siatkówkę. Po tygodniowej przerwie nacisk będzie położony na wytrzymałość i szybkość. Jak Wisła opadnie, to popływamy na kajakach. Na razie nie będziemy ryzykować - mówi z uśmiechem trener Rohaczek w rozmowie z klubową telewizją.
Zapytany o to, czy po nieudanym sezonie zawodnicy pałają żądzą rewanżu stwierdził: - Poprzedni sezon to już historia, ale z historii trzeba wyciągnąć wnioski. Naszym celem jest powrót do strefy medalowej, a nawet gra w finale. Do tego potrzebne jest wzmocnienie składu. Fundament jest dobry, ale potrzeba jeszcze kilku graczy.
Kiedy można się spodziewać się wzmocnień? - Pracujemy nad transferami. Możliwe, że niektórzy z zawodników pojawią się już w tym miesiącu. Na pozostałe wzmocnienia będziemy musieli poczekać do sierpnia - wyjaśnił 51-letni szkoleniowiec.
Krakowianie rozpoczną treningi na lodzie na przełomie lipca i sierpnia. Wezmą też udział w jednym z węgierskich turniejów. - Ponadto, mamy umówione sparingi z GKS Tychy, Podhalem Nowy Targ i Polonią Bytom - zaznaczył Rohaczek.
Więcej w materiale klubowej telewizji.
Komentarze