Szewczyk: Powalczymy o piątą lokatę

Trwa dobra seria hokeistów Unii Oświęcim. W niedzielę biało-niebiescy pokonali po rzutach karnych JKH GKS Jastrzębie, a dziś zmierzą się na wyjeździe z Ciarko PBS Bank STS Sanok. – Zrobimy wszystko, by pokonać sanoczan. Chcielibyśmy zakończyć sezon regularny na piątym miejscu – przekonuje Maciej Szewczyk, napastnik drużyny z Chemików 4.

W nowym roku podopieczni Josefa Doboša są na razie niepokonani. Wygrali dwa mecze na wyjeździe, pokonując TatrySki Podhale Nowy Targ 3:1 oraz właśnie jastrzębian.

– Jeśli chodzi o spotkanie z JKH, to na pewno możemy być zadowoleni z tego wyniku. Z gry już niekoniecznie – oceniłskrzydłowy drugiej formacji oświęcimian.

– W pierwszej tercji prezentowaliśmy się całkiem dobrze, ale w dwóch kolejnych zbyt mocno skupiliśmy się na defensywie. Skutek tego był taki, że inicjatywę przejęli gospodarze, którzy oddali na naszą bramkę wiele groźnych strzałów. Na szczęście tego dnia naszą opoką był Przemysław Witek, który obronił aż 43 uderzenia rywali. Po jego interwencjach ręce aż same składały się do oklasków – zaznaczył „Szewa”.

26-letni skrzydłowy w 14. minucie zdobył wyrównującą bramkę, wykorzystując dobre dogranie Radima Haasa. – Nasza współpraca układa się coraz lepiej. Oby tak dalej – przyznał napastnik biało-niebieskich.

Warto zaznaczyć, że było to ostatnie trafienie w regulaminowym czasie gry. Rozstrzygnięcia nie przyniosła także dogrywka, więc zwycięzcę tej konfrontacji wyłoniła dopiero seria rzutów karnych. W tym elemencie hokejowego rzemiosła lepsza okazała się Unia.

– W tym sezonie jesteśmy skutecznie wykonujemy najazdy. Wygraliśmy trzy takie potyczki i zmarnowaliśmy dopiero jeden rzut karny. Oznacza to, że mamy świetnych strzelców – podkreślił Szewczyk.

Będą gonić Sanok

Dziś oświęcimianie udają się na kolejny wyjazd. Ich rywalem będzie Ciarko PBS Bank STS Sanok, który plasuje się na piątym miejscu i ma nad oświęcimianami pięć oczek przewagi. Warto jednak zaznaczyć, że hokeiści z zachodniej Małopolski rozegrali o jedno spotkanie mniej.

– Jeśli chcemy ich wyprzedzić przed fazą play-off, to musimy wygrać to spotkanie. Będzie to bardzo trudne zadanie, ale w tym sezonie już nam się to udało pokonać na wyjeździe sanoczan. Wygraliśmy wtedy, a jakże, po rzutach karnych – zwrócił uwagę 26-letni napastnik.

I dodał: – Musimy wykazać się konsekwencją i dyscypliną taktyczną. Nie możemy pozwolić sobie na częste odwiedzanie ławki kar, bo sanoccy gracze potrafią zdobywać bramki podczas gier w przewadze. Dołączyło do nich dwóch bardzo kreatywnych zawodników: Jared Brown i Bryan Cameron, którzy znakomicie się uzupełniają. Nie możemy dać się im rozkręcić.

W ekipie z grodu Grzegorza zabraknie Rafała Ćwikły i najprawdopodobniej Tony'ego Dahlmana. Pierwszy z nich w starciu z JKH złamał żuchwę, a drugi narzeka na uraz kolana.

Początek spotkania o godzinie 18:00. Relacja "na żywo" minuta po minucie tylko na naszych łamach.

Ciarko PBS Bank STS Sanok – Unia Oświęcim godz. 18:00

Poprzednie mecze:

2:3 (2:1, 0:1, 0:1) Bramki: Benjamin Breault, Travis Ouellette - Maciej Szewczyk, Marek Modrzejewski, Sebastian Kowalówka.

2:1 (1:1, 1:0, 0:0) Bramki: Rafał Ćwikła, Nathan Sliwinski - Jan Daneček.

3:4 k. (0:2, 3:0, 0:1, d. 0:0, k. 0:2) Bramki: Quinn Sproule, Rafał Ćwikła, Marek Strzyżowski - Wojciech Wojtarowicz (trzy), Jan Daneček.

1:4 (0:1, 1:3, 0:0) Bramki: Zsolt Azari - Peter Tabaček, Damian Piotrowicz, Peter Bezuška, Wojciech Wojtarowicz.