Uraz Bryka
Mateusz Bryk nie dokończył drugiego półfinałowego starcia z Podhalem Nowy Targ, które zakończyło się zwycięstwem tyszan 7:1. Co dolega defensorowi mistrzów Polski?
Otóż Bryk doznał zwichnięcia stawu barkowo-obojczykowego. – Na szczęście uraz nie jest bardzo poważny, co oznacza że Mateusz treningi wznowi już w przyszłym tygodniu – czytamy w oficjalnym serwisie internetowym GKS Tychy.
W drugim starciu z „Szarotkami” zabrakło także dwóch innych zawodników: Łukasza Sokoła i Kamila Kalinowskiego. Doświadczony defensor od jakiegoś już czasu ma problemy z mięśniem przywodziciela uda. Wczoraj zostało mu podane osocze bogatopłytkowe, które pozwoli mu szybciej dojść do siebie. Do dyspozycji sztabu szkoleniowego powinien być gotowy już za tydzień.
Z podobną dolegliwością zmaga się także Kalinowski. 23-letni środkowy powinien na lód wyjedzie za kilka dni.
Oznacza to, że w najbliższym dwumeczu z Podhalem Nowy TargJiří Šejba będzie miał do dyspozycji tylko trzy pary obrońców. Być może czeski trener zdecyduje się przesunąć do formacji defensywnej Marcina Kolusza.
Komentarze