Pewne zwycięstwo JKH
W meczu 20. kolejki Polskiej Hokej Ligi JKH GKS Jastrzębie przed własną publicznością pewnie pokonuje Tempish Polonię Bytom 4:0 i dalej pozostaje w walce o czołową szóstkę.
Od pierwszych minut spotkania gospodarze wysokim pressingiem zaatakowali Polonię, w efekcie czego gra toczyła się głównie w tercji gości, jednak jastrzębianie nie wypracowali sobie żadnej dogodnej okazji do zdobycia bramki. Z biegiem czasu do głosu doszli przyjezdni i w 13. minucie byli bliscy wyjścia na prowadzenie, ale dwoma świetnymi interwencjami po strzałach z bliska popisał się Fucik.
W końcówce jednak ponownie przycisnęli gospodarze i w 18. minucie wyszli na prowadzenie. Spod niebieskiej niezbyt mocno uderzał Charvat, krążek lekko strącił Kominek i zskoczony Witkowski przepuścił gumę między parkanami. W samej końcówce mogło być 2:0, jednak po kontrze JKH i strzale Laszkiewicza golkiper Polonii z najwyższym trudem zdołał odbić krążek.
W pierwszych minutach drugiej tercji mocniej przycisnęli goście, jednak Fucik trzykrotnie dobrze interweniował. W 28. minucie było już jednak 2:0, a prowadzenie JKH podwyższył Jan Latal. Trzy minuty później szansę na kontaktowego gola miał Salamon, który wyszedł sam na sam z Fucikiem, jednak Czech okazał się lepszy, lecz arbiter uznał, że napastnik Polonii był faulowany i podyktował rzut karny, ale Fucik kolejny raz nie dał się pokonać.
Inicjatywa w ostatnich dziesięciu minutach drugiej odsłony była cały czas po stronie JKH, co zostało udowodnione dwoma kolejnymi trafieniami. W 34. minucie trzeciego gola zdobył Radosław Nalewajka, strącając tuż przed Witkowskim krążek po uderzeniu Świerskiego, a dwie minuty później skuteczną dobitką po uderzeniu Łukasza Nalewajki popisał się Leszek Laszkiewicz i po dwóch tercjach JKH w pełni zasłużenie prowadziło 4:0.
W trzeciej tercji działo się najmniej. Gospodarze oddali inicjatywę Polonii i mądrze się bronili. Goście stworzyli sobie jednak kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale w tym meczu nie do przejścia był Tomas Fucik, który wiele razy ratował swój zespół przed stratą bramki, również w trzeciej tercji. W ostatnich sekundach jastrzębianie mogli ustalić wynik meczu na 5:0, kiedy to sami na Witkowskiego wyszli Laszkiewicz i Łukasz Nalewajka, ale strzał tego drugiego parkanem wybronił Witkowski i ostatecznie spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem JKH 4:0.
JKH GKS Jastrzębie - Tempish Polonia Bytom 4:0 (1:0; 3:0; 0:0)
1:0 - Tomas Kominek - Marek Charvat (17:59)
2:0 - Jan Latal - Tomas Kominek (27:27) 5/4
3:0 - Radosław Nalewajka - Kamil Świerski (34:27)
4:0 - Leszek Laszkiewicz - Łukasz Nalewajka, Dominik Paś (36:15) 5/4
Sędziowali: Tomasz Radzik (główny) oraz Robert Długi, Mateusz Niżnik (liniowi)
Minuty karne: JKH - 8 min., Polonia - 24 min.
Widzów: 900.
JKH GKS Jastrzębie: Fucik - Peslar, Kubesz; Laszkiewicz, Paś, Ł. Nalewajka - Gimiński, Bigos; Pelaczyk, Wróbel, Świerski - Balcerek, Chorążyczewski; Bichta, Kącki, Bryk.
Tempish Polonia Bytom: Witkowski - Cunik, Dikis; Bordowski, Kartoszkin, Danieluk - Wanacki, Augstkalns; Kozłowski, Słodczyk, Salamon - Owczarek, Pastryk; Demjaniuk, Krzemień, Przygodzki - Działo, Stępień; Dybas, Filip, Wąsiński.
Komentarze