2. kolejka PHL - zapowiedź. Gdzie obejrzeć mecze wideo (stream) na żywo?

Przed nami druga kolejka Polskiej Hokej Ligi. Które spotkanie zapowiada się najciekawiej? Oczywiście to w Krakowie, gdzie miejscowa Comarch Cracovia zmierzy się z GKS Tychy.

Nim jednak przejdziemy do konfrontacji mistrzów z wicemistrzami Polski, zacznijmy od tego, że pierwszy z dzisiejszych meczów odbędzie się już o godzinie 13:00. O tej porze zmagania rozpoczną hokeiści SMS PZHL Katowice i Polonii Bytom. Zawodnicy „Szkoły Mistrzostwa Sportowego” w pierwszej kolejce zostali rozbici 0:16 przez GKS Tychy i z pewnością będą chcieli pokazać się z lepszej strony w starciu z Polonią. Z kolei bytomianie zamierzają odnieść pewne zwycięstwo i zachować jak najwięcej sił.

Ochota na pierwszą zdobycz

Na pierwsze punkty w tym sezonie liczą hokeiści MH Automatyki Gdańsk, którzy podejmą PGE Orlika Opole. Zespół prowadzony przez Jacka Szopińskiego w pierwszej kolejce postawił się faworyzowanemu Tauronowi KH GKS Katowice i przegrał z nim dopiero po rzutach karnych. Z dobrej strony pokazał się pierwszy formacja opolan w składzie Milan Baranyk-Václav Meid- Karol Kisielewski.

Z lepszej strony niż w pierwszym meczu chcą pokazać się zawodnicy Naprzodu Janów, którzy zmierzą się z TatrySki Podhalem Nowy Targ. Podopieczni Adriana Parzyszka na inaugurację ulegli Polonii Bytom 1:6, ale zwłaszcza na początku meczu radzili sobie naprawdę nieźle. Do ósmej minuty prowadzili nawet 1:0. Wiele wskazuje na to, że do starcia z góralami janowianie przystąpią już z dwoma Czechami: Jiřím Charouskiem i Janem Šedą, którzy nie zostali w porę zgłoszeni do rozgrywek.

Mistrz kontra wicemistrz

Mecze Comarch Cracovii z GKS-em Tychy zostały nazwane „małymi wojnami”. Rywalizują w nich dwie niewątpliwie najlepsze drużyny w Polsce. Stabilne finansowo i mające najsilniejsze kadry.

Dziś w Krakowie dojdzie do drugiego starcia tych drużyn. W pierwszym, które przypadło na mecz o Superpuchar Polski, lepsi okazali się podopieczni Rudolfa Roháčka, wygrywając po rzutach karnych 5:4.

– Mecz meczowi nierówny. We wspomnianym starciu popełniliśmy sporo indywidualnych błędów. Jeśli zagramy odpowiedzialnie, to jesteśmy w stanie tam wygrać. Zresztą nie raz już to pokazaliśmy – zaznacza Patryk Kogut.

W podobnym tonie wypowiada się także trener „Pasów”. – Spodziewam się ze strony tyszan bardzo agresywnej gry, opartej na forecheckingu. Ale my również chcemy zagrać w ten sposób, nasza drużyna ma duże możliwości, co pokazały dwa ostatnie mecze w Lidze Mistrzów. Ten poziom gry trzeba teraz przenieść na polską ligę, a będzie dobrze – mówi Rudolf Roháček.

Póki co to w lepszej sytuacji są krakowianie, którzy wygrali z tyszanami ostatnie cztery mecze. Czy dziś trójkolorowi przełamią tę niechlubną serię?

Spotkanie pomiędzy Tauronem KH GKS Katowice a JKH GKS Jastrzębie z uwagi na problemy z mrożeniem "Satelity" odbędzie się 3 października.

Pauzuje Unia Oświęcim.