Nie boi się ciężkiej pracy
Nik Zupančič od piątku przebywa w Oświęcimiu. W poniedziałek poprowadzi swój pierwszy trening z zespołem biało-niebieskich.
– Trener Zupančič przyleciał wcześniej, bo chciał możliwie jak najszybciej skonsultować się ze swoim asystentem Michalem Fikrtem i ułożyć odpowiedni plan dalszych przygotowań. Zależało mu też na tym, aby zapoznać się z infrastrukturą sportową, jaką dysponujemy – powiedział nam Paweł Kram, prezes spółki Oświęcimski Sport.
Przypomnijmy, że 50-letni szkoleniowiec przez osiem lat pracował z kadrą Słowenii. Pięć lat był asystentem Matjaža Kopitara (ojca Anžego, który jest kapitanem Los Angeles Kings), a potem przejął po nim funkcję selekcjonera. Z reprezentacją „Rysiów” wywalczył awans do elity (MŚ w Katowicach) oraz do finałowego turnieju Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu. W kwalifikacjach, które odbyły się w Mińsku, Słowenia pokonała 6:1 Polskę, 3:0 Danię oraz wygrała po rzutach karnych (3:2) z gospodarzami tego turnieju.
Zupančič był też trenerem HDD Jesenice (tytuł mistrzowski), a w ostatnim sezonie pracował VEU Feldkirch z Ligi Alpejskiej, z którym odpadł w kwalifikacjach do fazy play-off.
– Podpisaliśmy z trenerem Nikiem Zupančičem dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok – wyjaśniłWaldemar Klisiak, dyrektor sportowy Re-Plastu Unii Oświęcim.
Pozostaje zapytać, dlaczego działacze biało-niebieskich wybrali 50-letniego Słoweńca?
– Szukaliśmy trenera, który w pełni poświęci się pracy w naszym klubie i nie będzie jej łączył z jakimkolwiek innym zajęciem– zaznaczył Klisiak.
– Skontaktowaliśmy się z wieloma osobami, które miały styczność z Nikiem i usłyszeliśmy wiele pozytywnych opinii. Wiemy, że potrafi on przygotować zespół pod względem fizycznym, taktycznym i co najważniejsze mentalnym. To niezwykle inteligentny trener, który nie boi się ciężkiej pracy– dodał.
Powoli klaruje się też plan sparingowy Unii. Do grona rywali dołączy najprawdopodobniej też Tauron KH GKS Katowice. Szczegóły wkrótce.
Komentarze