Nowy-stary trener łotewskiej kadry
Reprezentacja Łotwy ma nowego trenera. Nie jest to jednak zupełnie nowa postać w tej roli, bo na stanowisko selekcjonera drużyny narodowej wrócił zajmujący je wcześniej dwukrotnie Leonīds Beresņevs.
Beresņevs zajmie w tej roli miejsceAleksandrsa Beļavskisa, z którym nie przedłużono umowy po ubiegłorocznych nieudanych Mistrzostwach Świata zakończonych przez Łotwę dopiero na 13. miejscu.
Nowy selekcjoner na razie jest jednak rozwiązaniem tymczasowym.Beresņevs poprowadzi drużynę w majowych Mistrzostwach Świata w Rosji i dopiero po nich zapadnie decyzja czy przedłużyć z nim umowę do wrześniowego turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich, który odbędzie się w Rydze. Jeśli tak się stanie, a Łotwa wywalczy awans na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczang, umowa z trenerem zostanie automatycznie przedłużona do 2018 roku.
Beresņevs ma za sobą już dwie kadencje w roli selekcjonera łotewskiej kadry. Po raz pierwszy pracował z nią w latach 1995-99 i to właśnie pod jego wodzą w 1996 roku Łotysze awansowali do światowej elity (wówczas grupy A), z której już nigdy później nie spadli. Do reprezentacji trener wrócił w 2005 roku, a rok później poprowadził ją na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Turynie, po których ustąpił na rzecz Piotra Worobiowa.
TrenerBeresņevs prowadził też wielokrotnie na Mistrzostwach Świata juniorskie kadry Łotwy. W tym sezonie razem z reprezentacją U20 wywalczył awans do elity Mistrzostw Świata. W latach 2004-05 był trenerem Amura Chabarowsk, a w swojej karierze trenera klubowego pracował także z drużynami z Łotwy, Estonii i Kazachstanu.
Nie jest tajemnicą, że negocjacje władz Łotewskiej Federacji Hokejowej (LHF) z nowym selekcjonerem trwały dość długo. W pewnym momencie wydawało się, że zostały zerwane, a prezes LHF Kirovs Lipmans poinformował nawet dziennikarzy, żeBeresņevs nie będzie trenerem, bo nie zaakceptował proponowanych mu warunków finansowych. - To prawda, wcześniej nie mogliśmy dojść do porozumienia, ale to już nie jest istotne, bo wreszcie rozwiązaliśmy wszystkie problemy. Mogę tylko powiedzieć, że moje stanowisko w negocjacjach w ogóle się nie zmieniło - mówi nowy-stary selekcjoner kadry Łotwy.
Komentarze