Brent Burns rozegra swój dwudziesty drugi sezon w NHL! Jego nowym klubem zostało Colorado Avalanche, z którym podpisał roczny kontrakt.
40-letni Kanadyjczyk zdobył w zeszłym sezonie dla Carolina Hurricanes 29 punktów (6 goli, 23 asysty) w 82 meczach sezonu regularnego i pięć punktów (jeden gol, cztery asysty) w 15 meczach play-off. Teraz zagra w Colorado. Warunku finansowe jednorocznego kontraktu nie zostały ujawnione.
– To wyjątkowa drużyna, trochę się denerwuję, ale chcę dołączyć do grupy i przydać się z moim doświadczeniem – powiedział Brent Burns o Avalanche. - Uwielbiam przychodzić na lodowisko każdego dnia i pracować, to naprawdę najlepsze. Wciąż mam poczucie, że chcę za czymś gonić, nadal jestem ogromnie zmotywowany do gry – dodał obrońca, który opuścił żadnego meczu w ciągu ostatnich 11 sezonów - jego seria 925 kolejnych rozegranych meczów jest czwarta w historii NHL.
Wybrany przez Minnesota Wild z numerem 20 w drafcie w 2003 roku, Kanadyjczyk zdobył do tej pory 910 punktów (261 goli, 649 asyst) w 1497 meczach sezonu regularnego dla Wild, Sharks i Hurricanes oraz 80 punktów (24 gole, 56 asyst) w 135 meczach play-off. Właśnie zakończył ośmioletni kontrakt (podpisany w 2016 roku z San Jose Sharks), na mocy którego zarobił 64 miliony dolarów.
– Myślę, że jego kariera mówi sama za siebie. Ma charakter, jest w wyśmienitej formie fizycznej, jest niezwykle zaangażowanym hokeistą, dobrym kolegą w szatni. Cieszymy się, że go mamy – powiedział Chris MacFarland, generalny menedżer Avalanche.
Czytaj także:
