Ahoniemi: Popełniliśmy zbyt dużo błędów
Hokeiści Marmy Ciarko STS Sanok nie wygrali piątego meczu z rzędu. O porażce z Cracovią 2:4 przesądziły błędy w defensywie oraz słaba postawa w pierwszej i drugiej tercji. – Każda passa się kiedyś kończy. Oczywiście postaramy się szybko stworzyć nową – mówił po meczu Niko Ahoniemi, napastnik sanoczan.
W zaległym starciu 2. kolejki Polskiej Hokej Ligi sanoczanie musieli uznać wyższość Comarch Cracovii. Po pierwszej odsłonie "Pasy" prowadziły po golu Martina Kasperlíka, który wykorzystał błąd Sebastiana Harili.
– To był naprawdę trudny mecz. Niestety, nie zagraliśmy najlepiej na początku spotkania, przespaliśmy swoje szanse. Oczywiście trudno jest rozegrać trzy mecze tygodniu, ale chodzi głównie o to, jak jesteśmy mentalnie gotowi do gry – stwierdził Niko Ahoniemi.
– W pierwszych dwóch tercjach nie graliśmy na naszym poziomie, do tego złapaliśmy zbyt wiele minut karnych. W hokeju wszyscy popełniają błędy, ale my popełniliśmy ich zbyt dużo – dodał.
Po czterdziestu minutach ekipa spod Wawelu prowadziła już 3:0, ale w trzeciej odsłonie sanoczanie ruszyli do odrabiania strat.
– Myślę, że mieliśmy tyle okazji, że mogliśmy zremisować to spotkanie albo strzelić więcej goli od przeciwnika – zwrócił uwagę Ahoniemi.
– Każda passa się kiedyś kończy. Oczywiście będziemy się starać szybko stworzyć dla siebie kolejną, jednak musimy być gotowi do gry od pierwszej minuty i być skupieni tak, jak miało to miejsce poprzednich meczach – zakończył fiński skrzydłowy.
W piątek podopieczni Miiki Elomo zmierzą się na wyjeździe z Re-Plast Unią Oświęcim, która we wtorek uległa na własnym lodzie GKS-owi Katowice 1:4.
Komentarze
Lista komentarzy
szop
o pyszałek :)