W pierwszym meczu II rundy play-out drużyna Nesty Toruń pokonała na własnym lodowisku MMKS Podhale Nowy Targ 2:1. Jednym z architektów spotkania okazał się Milan Baranyk, który zanotował bramkę i asystę w meczu przeciwko swojej byłej drużynie.
- Spotkanie było bardzo wyrównanie, chociaż to my stworzyliśmy sobie więcej sytuacji strzeleckich. Sam zaprzepaściłem trzy stuprocentowe. Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy - przyznał Wojciech Jankowski.
- Byliśmy przygotowani na to, że Podhale się nie podłoży i będzie grało agresywnie.Trzeba pochwalić Tomka Witkowskiego, który bronił bardzo dobrze. Żałuję tylko, że kibice z Gdańska dopingowali drużynę przeciwną, a nie pomagali „swoim” chłopakom. Dla mnie to był szok - dodał popularny „Janek”.
Nesta Karawela Toruń – MMKS Podhale Nowy Targ 2:1 (1:0; 0:1; 1:0)
1:0 Kamil Kalinowski – Milan Baranyk (17:41, 4/5)
1:1 Rafał Dutka – Maciej Sulka (20:12)
2:1 Milan Baranyk – Przemysław Bomastek (55:47)
Nesta: Witkowski – Bluks (2), Gaisins, Bomastek (2), Kuchnicki, Marmurowicz – Smeja, Koseda, Wróbel, Ziółkowski, Jankowski – Porębski, Lidtke, Dzięgiel, K.Kalinowski, Baranyk (2) – Chrzanowski, Gimiński, M.Kalinowski, Winiarski, Minge.
MMKS: Rajski – Dutka, Sulka, Różański, Puławski, Kmiecik – Kapica, Łobuz, Bomba, Jastrzębski, Szumal – Mrugała, Bryniczka, Ziętara, Ćwikła, Michalski – Gacek, Landowski.
Sędziowali: Zbigniew Wolas (jako główny) – Jacek Bernacki, Artur Hyliński (jako liniowi)
Strzały: 39-42
Kary: 6-6
Dwa następne mecze: (w piątek i w sobotę) w Nowym Targu.
Czytaj także:
