Hokej.net Logo

Bez bramkarza w dogrywce. Pokerowa zagrywka skończyła się fatalnie [WIDEO]

Zespół Frederikshavn White Hawks wygrał w dogrywce mecz z Rungsted Seier Capital w lidze duńskiej strzelając gola do pustej bramki.
Zespół Frederikshavn White Hawks wygrał w dogrywce mecz z Rungsted Seier Capital w lidze duńskiej strzelając gola do pustej bramki.

Trener w swoim debiucie przed własną publicznością zdjął bramkarza w dogrywce, by zagrać w polu 5 na 3. Ta pokerowa zagrywka pozwoliła jednak sprezentować rywalom decydującego gola.

Va banque zagrał w dogrywce meczu duńskiej ekstraklasy norweski szkoleniowiec drużyny Rungsted Seier Capital Roy Johansen. Gdy w dodatkowej części spotkania rywale otrzymali karę, zdecydował się na wycofanie bramkarza.

Na europejskich taflach trenerzy coraz częściej wycofują bramkarzy, by dać swojej drużynie okazję gry w polu 4 na 3. Norweg liczył, że daje jeszcze większą szansę na wygraną, bo przewagę 4 na 3 miał już dzięki karze, ale postanowił dołożyć piątego gracza z pola. Jego manewr się jednak nie powiódł. 

Rywale przejęli krążek we własnej tercji i Christopher Frederiksen po 35 sekundach zakończył ten eksperyment strzałem do pustej bramki (wideo poniżej).

W ten sposób White Hawks przerwali serię 6 porażek. Strzelec zwycięskiego gola po spotkaniu cieszył się z rzadko spotykanej w dogrywce okazji, jaką dostał.

- Strzelić do pustej bramki w dogrywce to było coś nowego, ale chętnie to przyjęliśmy - skomentował.

Być może Johansen decydując się na wycofanie bramkarza brał pod uwagę statystki, z których wynikało, że drużyna rywali w tym sezonie jeszcze nie strzeliła gola w osłabieniu. Ale i ta seria została przerwana.

Norweg to niezwykle doświadczony trener, który aż przez 15 lat prowadził reprezentację swojej ojczyzny (lata 2001-16). To rekord wszech czasów wśród trenerów reprezentacji.

W Danii swoją pokerową zagrywkę zaprezentował już w pierwszym meczu przed własną publicznością, bo dopiero w ubiegłym tygodniu objął zespół. Zaczął jednak od dwóch porażek, a ryzyko w spotkaniu z White Hawks było tym bardziej kosztowne, że jego nowi podopieczni mierzyli się z sąsiadem w tabeli, który znajduje się tuż za nimi. Ekipa Seier Capital jest w tabeli Metal Ligaen na 7. miejscu wśród 9 drużyn, a jej rywale z Frederikshavn na pozycji 8. i tracą już tylko punkt.

Na szczęście dla gospodarzy ten nieudany manewr spowodował tylko utratę szansy na zwycięstwo w dalszej części dogrywki lub karnych, a nie utratę punktu. W duńskiej lidze porażka po zdjęciu bramkarza w dogrywce nadal oznacza bowiem zdobycie jednego "oczka". Inaczej jest w NHL, gdzie od tego typu trenerskich posunięć odstraszają przepisy. Wprowadzając dogrywki 3 na 3 w najlepszej lidze świata przyjęto zasadę, że w przypadku wycofania bramkarza i straty gola w dodatkowej części spotkania drużyna traci punkt zdobyty za remis w regulaminowym czasie.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe