Przedstawiciele klubów TAURON Hokej Ligi chcą przyspieszenia wyborów na nowego prezesa Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Ciekawe, jak do postulatu klubów odniesie się Mirosław Minkina, który na kolejną kadencję kandydować już nie może.
W miniony wtorek odbyło się spotkanie władz ekstraligowych klubów z szefostwem hokejowej centrali. Obie strony kolejny raz rozmawiały o rozwiązaniu na wzór piłkarskiego "Pro Junior System", którego celem miałoby być promowanie i wspieranie jakości szkolenia w klubach poprzez premiowanie występów młodzieżowców, a w szczególności wychowanków, w rozgrywkach seniorów. Plany są takie, aby ten pomysł był finansowany ze środków ministerstwa, które byłyby wydzielane przez Śląski Związek Hokeja na Lodzie.
Przypomnijmy, że w tym roku czekają nas dwa Walne Zjazdy Polskiego Związku Hokeja na Lodzie: sprawozdawczy i wyborczy. Pierwszy ma odbyć się w czerwcu, a drugi - na którym poznamy nowego prezesa hokejowej centrali - we wrześniu.
Przedstawiciele klubów zwrócili się do Mirosława Minkiny, aby zjazd wyborczy również odbył się w terminie czerwcowym.
– Złożyliśmy na ręce prezesa taki postulat – mówi nam jeden z działaczy, prosząc o zachowanie anonimowości. – W najbliższym czasie chcielibyśmy się też spotkać z ministrem sportu, który zapowiedział swoją pomoc dla hokeja.
Jak potwierdziliśmy w Ministerstwie Sportu i Turystyki, Minkina nie może się już starać o kolejną kadencję. Chciałby, aby jego następcą został Adam Fras, dotychczasowy wiceprezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i wiceprezydent Bytomia. Zresztą aktywność i ekspozycja Frasa w ostatnim czasie była wzmożona, bo uczestniczył on w ostatniej konferencji prasowej zapowiadającej EIHC Sosnowiec Cup i wręczał indywidualne wyróżnienia zawodnikom podczas Superpucharu i Pucharu Polski, a także międzynarodowych turniejów.
Ale to nie wszystko. Podczas spotkania doszło do ciekawej wymiany zdań pomiędzy Karolem Pawlikiem a Mirosławem Minkiną.
Pawlik, który jest dyrektorem sportowym ECB Zagłębia Sosnowiec, obwinił szefa hokejowej centrali o to, że pogarszająca się sytuacja Polskiego Związku Hokeja na Lodzie wiąże się z politycznym zaangażowaniem prezesa Minkiny i jawnym wspieraniem rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Z kolei prezes hokejowej centrali ripostował, że Pawlik - działający w ostatnich kilkunastu latach w komisji rewizyjnej - potrafi tylko obiecywać, a w realnych działaniach szło mu dużo gorzej. Dodajmy, że działacz Zagłębia Sosnowiec startował w wyborach do sejmiku województwa śląskiego z list Lewicy.
Czytaj także:
