Hokej.net Logo

Connor McDavid goni Wayne’a Gretzky’ego

2024-06-21 21:58 NHL
Wayne Gretzky i Connor McDavid (Edmonton Oilers).
Wayne Gretzky i Connor McDavid (Edmonton Oilers).

Connorowi McDavidowi brakuje już tylko dwóch punktów do wyrównania rekordu punktowego Wayne’a Gretzky’ego w rywalizacji play-off o Puchar Stanleya.

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w czwartek, w barze sportowym Studio 99, na piątym piętrze hali Rogers Place, Connor McDavid nieprzypadkowo usiadł na fotelu ustawionym w samym środku klubowego ołtarzyka poświęconego najwybitniejszemu hokeiście wszechczasów, wśród całej masy pamiątek i oprawionych koszulek Wayne’a Gretkzy’ego a także jego licznych trofeów i nagród.

- Dojście do takiego miejsca wymaga ogromnej pracy, przez całe życie. Człowiek spodziewa się, że gdy już to dotrze, będzie odczuwał jakąś totalną euforię, a prawda jest taka, że czuję się zupełnie normalnie. Zawsze, jako drużyna, chcieliśmy rozgrywać mecze o najwyższe możliwe cele przed własną publicznością, i tak się po prostu dzieje – powiedział Kanadyjczyk, którego dwa wygrane mecze dzielą od wzniesienia -  po raz pierwszy w życiu – Pucharu Stanleya.

McDavid trafił do Edmonton jako draftowa jedynka w 2015 roku. Numer 97, po roku urodzenia, towarzyszy mu od zawsze, ale gdy wyjeżdża na lód jego 97 zlewa się wszystkim z legendarnym 99 i nie ma tu żadnej przesady. Teraz, gdy dwudziestosiedmiolatka dzielą zaledwie dwa punkty od pobicia rekordu Gretzky’ego w ścisłym finale ligi, historia dzieje się na naszych oczach.

- Ciągle tylko słyszy się o liczbach i procentach, ale, gdy oglądam mecze Gretzky’ego, widzę czystą maestrię – cierpliwość, zaangażowanie, spokój, pewność siebie. No i potrafił rozgrywać akcje, których absolutnie nikt się nie spodziewał – mówi z szacunkiem i podziwem McDavid, który jednak, z racji wieku, nigdy nie miał okazji oglądać hokejowego idola wszechczasów na żywo.  

Hokeista już pobił rekord Gretzky’ego w ilości asyst w meczach posezonowych (34 do 31), brakuje mu za to jeszcze pięciu oczek, by prześcignąć The Great One w zdobytych w fazie play-off punktów (42 do 47). Na razie McDavid ma 11 punktów zdobytych w tegorocznych play-offach (3 gole, 8 asyst), Gretzky wyprzedza go póki co o dwa. Co więcej, w trwającej właśnie finałowej potyczce, 27-latek w dwóch meczach pod rząd zdobył po cztery punkty, tego nie osiągnął nawet Gretzky.

- Te rzeczy się po prostu dzieją, nie planuję sobie, że dziś wyjadę na lód i zdobędę konkretnie tyle punktów. To efekt bycia świetnie przygotowanym i całej pracy, którą włożyliśmy w sezon zasadniczy. Jesteśmy gotowi wygrywać. – Nie da się niczego osiągnąć, jeżeli nie kocha się tego, co się robi. Ja to uwielbiam. Myślę, że to plus ciężka praca i chęć rywalizacji zawsze dadzą pożądany rezultat.

 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe