Jedenaście porażek z rzędu Marmy Ciarko STS-u Sanok nie przeszło bez echa. Szefostwo ekipy z Podkarpacia pożegnało dziś dwóch zawodników.
Za porozumieniem stron rozwiązane zostały kontrakty z bramkarzem Kristianem Tamminenem i napastnikiem Saku Kivinenem. W obu były pokładane dużo większe nadzieje.
Kristian Tamminen w bramce Marmy Ciarko STS Sanok wystąpił w 13 spotkaniach, w których przepuścił 49 bramek. Jego skuteczność interwencji oscylowała w granicach 88,4 procent i wpuszczał średnio 4,09 bramki na mecz.
– Kristian jest dobrym bramkarzem i dał z siebie wszystko, ale poziom jego gry z niewiadomych przyczyn spadł. Nasza drużyna musi posiadać bramkarza, który w pojedynkę potrafi wygrywać mecze – przyznał Elmo Aittola, trener STS-u.
Napastnik Saku Kivinen w 15 meczach zdobył tylko jednego gola. Na jego koncie znalazło się też 8 asyst. Na ławce kar spędził 16 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na -11.
– Saku jest naprawdę twardym i zwinnym zawodnikiem, ale jeden gol to zbyt mało Saku wnosi wiele do stołu, ale w tym momencie potrzebujemy zmiany pod względem skuteczności – dodał Aittola.
– Nie poddajemy się, dlatego cały czas szukamy rozwiązań, aby drużyna wyszła z dołka. Musimy dokonać pewnych zmian, bramkarz nie zaadaptował się zbyt dobrze w naszym zespole. Dlatego poszukujemy innego rozwiązania. Co do Kivinena, to miał mnóstwo okazji, sam przyznał gdyby wykorzystał połowę, to dzisiaj byśmy się nie spotkali. Na pewno obaj przyjęli naszą decyzję profesjonalnie i ze zrozumieniem – wyjaśnił Michał Radwański, prezes sanockiego klubu.
Klub z Podkarpacia prowadzi rozmowy z kilkoma kandydatami, którzy mają zastąpić fińskich zawodników. Przed powrotem zespołu do ligowych zmagań ma już się pojawić nowy bramkarz.
Czytaj także: