Dziurdzia: Od początku graliśmy dobry i szybki hokej
Comarch Cracovia wywiązała się z roli faworyta i rozbiła na wyjeździe Tauron Podhale Nowy Targ aż 8:1. – Uważam, że rozegraliśmy naprawdę dobre spotkanie – stwierdził Antoni Dziurdzia, napastnik „Pasów”.
Krakowianie zdeklasowali nowotarżan. Już po pierwszej odsłonie prowadzili 3:0, a taki wynik zawsze daje spory komfort gry.
– Przyjeżdżając do Nowego Targu zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to ciężki mecz. Od początku jednak graliśmy dobry i szybki hokej, a dzięki świetnej skuteczności szybko objęliśmy trzybramkowe prowadzenie. W kolejnych tercjach pilnowaliśmy, by trzymać się wcześniej obranych założeń – zaznaczył wychowanek ekipy z Siedleckiego 7.
Po czterdziestu minutach „Pasy” prowadziły 7:0, a w trzeciej odsłonie spotkanie mocno straciło na wartości.
– Uważam, że w tej odsłonie wciąż graliśmy dobrze w ofensywie i nadal tworzyliśmy mnóstwo okazji. Szkoda straconego gola, uważam że nie powinien być uznany. Najważniejsze jednak, że w dobrym stylu dograliśmy mecz do końca i pewnie wygraliśmy – ocenił 22-letni napastnik
W środę krakowianie rozegrają mecz o pierwsze trofeum w tym sezonie, mierząc się w „Satelicie” z GKS-em Katowice o Superpuchar Polski
– Cel to oczywiście zwycięstwo. Chcemy dobrze przygotować się do tego meczu, a już na tafli zostawić serce na lodzie i dać z siebie wszystko. Wierzę, że jeśli zagramy na sto procent swoich możliwości to osiągniemy pierwszy znaczący sukces w obecnym sezonie – zakończył Antoni Dziurdzia.
Komentarze