Dyrektor szwedzkiego klubu Linköpings HC zapowiedział, że wbrew wcześniejszym informacjom europejska liga prawdopodobnie nie wystartuje w 2012 roku.
Amerykanin Mike Helber w wywiadzie udzielonym szwedzkiemu portalowi hockeysverige.se stwierdził, że na start wspólnej ligi kilku europejskich krajów trzeba będzie poczekać nieco dłużej. - Wciąż celem jest rok 2012, ale wydaje nam się, że potrwa to dłużej - mówi Helber. - Byłoby głupie, gdybyśmy wystartowali z czymś, co nie byłoby dobrze przygotowane. To długotrwały proces i musimy zbudować dobre relacje między klubami.
Halber nie powiedział, kiedy jego zdaniem liga mogłaby wystartować. Koncepcja stworzenia ligi europejskiejpowstała w Szwecji, ale od czasu, gdy tamtejsze media zaprezentowały jej ramy przedstawiciele fińskich klubów zdążyli już ogłosić, że nikt z nimi w tej sprawie nie rozmawia.
Większe rozeznanie w sprawie możliwości rozwoju tego projektu zarówno władze klubów, jak i kibice będą mieć po letnim turnieju European Trophy, w którym weźmie udział 18 drużyn z siedmiu państw Starego Kontynentu.
Czytaj także:
