KH Energa Toruń pokonała EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 3:1 (1:0, 1:1, 1:0) pogłębiając kryzys sosnowiczan. Zagłębie przegrało tym samym po raz piąty z rzędu, co jest kontynuacją ich najgorszej serii w obecnym sezonie.
Torunianie, znajdujący się ostatnio w dobrej dyspozycji, od pierwszych minut narzucili swój styl gry. Już w 5. minucie Rusłan Baszyrow otworzył wynik spotkania, wykorzystując precyzyjne podanie Andrieja Denyskina. Gospodarze, którzy w ostatnich siedmiu meczach zdobywali punkty w starciach z ligową czołówką, pokazali że ich forma nie jest przypadkowa.
W połowie pierwszej tercji przewaga "Stalowych Pierników" została udokumentowana drugim trafieniem. W grze w przewadze, po wykluczeniu Arkadiusza Karasińskiego, Dienis Fjodorovs popisał się efektownym manewrem i podwyższył prowadzenie na 2:0.
Zagłębie, które przyjechało do Torunia po serii czterech porażek z rzędu, długo nie potrafiło znaleźć recepty na szczelną defensywę gospodarzy. Dopiero w końcówce drugiej tercji, wykorzystując grę w przewadze, Michał Bernacki zdobył kontaktową bramkę po świetnym rozegraniu Jesperiego Viikili i Matthew Sozanskiego.
Trzecia odsłona przyniosła zacięty pojedynek, w którym goście ambitnie walczyli o wyrównanie. Jednak to gospodarze kontrolowali przebieg gry, a znakomicie dysponowany Anton Svensson skutecznie bronił dostępu do swojej bramki. W końcówce, gdy trener Piotr Sarnik zdecydował się na wycofanie bramkarza, Mikael Johansson przypieczętował zwycięstwo gospodarzy, trafiając do pustej bramki.
Na wyróżnienie zasługuje bramkarz gości Patrik Spesny, który mimo porażki był najjaśniejszym punktem swojego zespołu, wielokrotnie ratując drużynę przed utratą kolejnych goli. Dla KH Energi Toruń to kolejne cenne zwycięstwo, które umacnia ich pozycję w środku tabeli i zwiększa przewagę nad dzisiejszym rywalem do ośmiu punktów.
KH Energa Toruń - EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 3:1 (2:0, 0:1, 1:0)
1:0 Rusłan Baszyrow - Andrij Denyskin, Mikołaj Syty (04:31),
2:0 Dienis Fjodorovs - Albin Thyni Johansson, Mikael Johansson (15:33, 5/4),
2:1 Michał Bernacki - Jesperi Viikilä, Matthew Sozanski (39:07, 5/4),
3:1 Mikael Johansson (58:44 - do pustej bramki),
Sędziowali: Patryk Kasprzyk, Wojciech Wrycza (główni) - Maciej Byczkowski, Michał Kłosiński (liniowi).
Minuty karne: 2-10.
Strzały: 41-24.
Widzów: 1201.
KH Toruń: A. Svensson - J. Henriksson (2), J. Gimiński, A. Denyskin, M. Syty, R. Baszyrow - P. Svars, M. Zieliński, M. Kalinowski, R. Arrak, P. Kogut - A. Johansson, A. Jaworski, D. Fjodorovs, M. Johansson, O. Worona - E. Schafer, S. Maćkowski, P. Napiórkowski, J. Prokurat, K. Ziarkowski.
Trener: Juha Nurminen.
Zagłębie: P. Spěšný - M. Charvát, M. Kotlorz (2), R. Szturc, D. Tyczyński, P. Krężołek - J. Šaur, M. Sozanski, M. Bernacki, D. Nahunko (4), P. Ciepielewski - O. Krawczyk, W. Andrejkiw, I. Korenczuk, J. Viikilä, N. Bucenko - M. Naróg (2), M. Djumić, R. Sawicki, A. Karasiński (2).
Trener: Piotr Sarnik.
Czytaj także:
