Różnych sztuczek próbowali gracze Färjestad Karlstad, by wybić z rytmu faworyzowany zespół Skellefteå AIK w pierwszym meczu finału szwedzkiej ekstraklasy. Jeden z nich wywołał nawet bójkę pomiędzy tercjami, która zmusiła do ucieczki reporterów telewizyjnych. Broniący mistrzowskiego tytułu zespół SAIK spokojnie objął jednak prowadzenie w serii.
Starcie Tollefsena z Bellemare'em i ucieczka reporterów TV
Zaczęliśmy ten mecz niesamowicie dobrze, dokładnie tak jak chcieliśmy
Zależało nam na tym, żeby oni od początku musieli odrabiać straty
Dziękuję naszym kibicom, atmosfera w hali była magiczna
Publiczność wrzeszczała, buczała, gwizdała po prawie każdym ostrzejszym starciu
Kibice mogą sobie zapisać asystę przy golu na 3:0
Każdy mecz w serii jest inny, zwłaszcza w finale
Teraz czas na mecz wyjazdowy, ale mamy wynik 1-0, czyli wygraliśmy pierwsze spotkanie z czterech i to na nich jest teraz presja
Skellefteå AIK - Färjestad Karlstad 3:0 (2:0, 1:0, 0:0)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Czytaj także:
