Hokej.net Logo

Fiński trener o kulisach zatrudnienia w Cracovii. Pomógł mu były selekcjoner reprezentacji Polski

Foto: Jokerit Helsinki
Foto: Jokerit Helsinki

– Czuję się naprawdę podekscytowany dołączeniem do Cracovii. Jestem pełen energii do działania i już nie mogę się doczekać rozpoczęcia pracy w Krakowie – zaznaczył Tero Määttä, który będzie współpracował z Krystianem Dziubińskim jako mentor i trener wspierający. 

43-letni Fin ma za sobą bogatą karierę zawodniczą. Był twardo grającym obrońcą i rozegrał blisko 500 spotkań w fińskiej ekstralidze, a także ponad 100 w szwedzkiej. W 2000 roku był draftowany do NHL przez San Jose Sharks. Działacze "Rekinów" wybrali go w drugiej rundzie z numerem 41. 

Doświadczenie z lat gry na pewno jest małą pomocą przy trenowaniu. Uważam jednak, że najważniejszą rzeczą w tej profesji jest pasja do hokeja i pragnienie rozwoju każdego dnia – zaznaczył.

Määttä na trenerską ścieżkę wkroczył w sezonie 2012-2013. Jako trener i asystent pracował zarówno w klubach seniorskich, jak i młodzieżowych. Był też asystentem Petriego Karjalainena w młodzieżowej reprezentacji Finlandii do lat 18. Przez ostatnich siedem lat był związany z Jokeritem Helsinki, w którym pracował zarówno z juniorami, jak i seniorami. Miniony sezon kończył jako asystent Risto Dufvy.

Przez 13 lat trenowałem zespoły w Finlandii i już wcześniej, w zeszłym sezonie, podjąłem decyzję, aby poszukać pracy za granicą. Propozycja z Polski i Krakowa pojawiła się dzięki wspólnemu znajomemu, Tomkowi Valtonenowi. Jestem mu bardzo wdzięczny, że połączył nas i dał możliwość, która doprowadziła do tego, że w nadchodzącej kampanii będę w sztabie szkoleniowym Cracovii – wyjaśnił Tero Määttä. 
 
I dodał: – Myślę, że to świetna okazja do rozwoju dla nas obydwu. Z moim doświadczeniem, mogę pomóc Krystianowi w roli trenera a jednocześnie sam nauczyć się kilku nowych rzeczy i rozwinąć jako szkoleniowiec.

Na razie Dziubiński i Määttä rozmawiali przez telefon, więc trudno przesądzić, jaki będzie podział obowiązków w sztabie trenerskim. Więcej wyjaśni się po przylocie 43-letniego Fina do Krakowa. 

Najważniejsze jest jednak to, że będziemy ciężko pracować z myślą o tym świetnym klubie, z którym chcemy odnieść jak największe sukcesy – podkreślił. 

Dodał też, że do Krakowa przychodzi z trzema celami. Pierwszym z nich jest dobra współpraca z Krystianem Dziubińskim, drugim wydobycie potencjału z drużyny i osiąganie jak najlepszych wyników, a trzecim odnoszenie zwycięstw. 

Wierzę w to, żeby codziennie wymagać od siebie więcej i realizować to w dobrym treningu. Ważne jest również poznanie zawodników jako ludzi i oparcie relacji na wzajemnym zaufaniu. To pozwala rozwijać drużynę zarówno pod względem indywidualnym, jak i zespołowym – zakończył.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 3

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • narut
    2025-07-30 12:09:11

    Można czasem narzekać na Tomka za to co mówi - ale w sumie to dobry duch naszego hokeja, i w co jak w co ale w fińską myśl szkoleniową wierzę, Finowie w dziedzinie hokeja są co do zasady są profesjonalistami ...i co jak co ale ich obecność na ławkach trenerskich i wokół ławek trenerskich mnie cieszy...

    • Uruk_Hai
      2025-08-01 15:03:40

      Wszystko fajnie. Ale Fin asystentem dla Dziubka? Jakieś jaja? Zrozumiałbym odwrotne działanie. Trener fiński przygotowuje plan a Dziubek pomaga go realizować. No ale nie odwrotnie..

  • Paskal79
    2025-07-30 16:55:04

    Bez dwóch zdań,,Dziubek '' sam tego nie ogarnie zero doświadczenia w trenowaniu i prowadzeniu drużyny, praktycznie na każdym poziomie,a co dopiero na poziomie ekstraklasy, ustawić piątki zmotywować jak najbardziej tak, dlatego taki Trener bardzo się przyda Craxe i wtedy może to zaskoczyć i powalczą z innymi,oby się to udało,bo Craxa zasługuje przynajmniej na solidny zespół....powodzenia

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe