Kolejny raz na zgrupowaniu reprezentacji Polski nie ma czołowego napastnika Polskiej Hokej Ligi Bartosza Fraszki. Zawodnik w rozmowie z nami wyjaśnił, że kolejny raz z gry z orzełkiem na piersi wykluczył go uraz.
– Powód absencji jest prosty: zmagam się z problemami zdrowotnymi – podkreślił wychowanek Sokołów Toruń.
– Rozmawiałem z trenerem Róbertem Kaláberem i mówiłem mu, że podczas play-offów lekko odnowiła mi się kontuzja barku i potrzebuję krótkiej rehabilitacji. Dlatego właśnie nie ma mnie na kadrze. Trener jest ze mną w kontakcie i wiedział o tym. Niestety mam pecha, że już któryś raz nie mogę przyjechać na kadrę – dodał.
Fraszki zabrakło też na wcześniejszych zgrupowaniach reprezentacji. Nie uczestniczył on też w spotkaniu z selekcjonerem, który chciał spotkać się z zawodnikami zainteresowanymi grą w reprezentacji.
– Nie dałem rady wtedy być, gdyż spotkanie było zorganizowane bardzo szybko. Niemniej przekazałem wszystkie informacje na mój temat Rochowi Bogłowskiemu. Wszystko było dogadane i wyjaśnione. Nie było żadnej niechęci do współpracy i nie zrezygnowałem z gry w kadrze – wyjaśnił 25-letni skrzydłowy.
25-latek w reprezentacji Polski zadebiutował w grudniu 2016 roku na turnieju EIHC w Gdańsku. Ostatni raz zagrał w biało-czerwonych barwach w 2018 roku i jego bilans zamknął się na 8 meczach i 1 golu.

– Jeśli zdrowie pozwoli i trener będzie mnie chciał powołać, to oczywiście chciałbym zagrać w tym prestiżowym turnieju
– Myślę, że w przyszłym tygodniu wszystko będzie już jasne. Na razie dowiaduje się o wszystkich spekulacjach z internetu. Decyzję już podjąłem, ale zostało kilka kwestii do doprecyzowania. Jeśli złożę podpis pod kontraktem, to pojawią się oficjalne informacje –
Czytaj także: