Galant: Biorę tę porażkę na siebie
– Może jakbyśmy to my strzelili pierwsi bramkę, to ten mecz by się inaczej ułożył. Jestem pewny, że możemy z GieKSą wygrać – tak piątkowe spotkanie z drużyną GKS-u Katowice podsumował Radosław Galant. Jego GKS Tychy przegrał na własnym lodzie z mistrzami Polski 2:5.
HOKEJ.NET: – Było to już trzecie spotkanie z drużyną GKS-u Katowice i trzecie, które przegraliście. W czym tkwi problem?
Radosław Galant, środkowy napastnik GKS-u Tychy: – Może opowiem o dzisiejszym meczu - mecze się różnie układają. Na ten moment też nie układają się pod nas. Dzisiaj biorę ten mecz na siebie. Myślę, że gdzieś do dziesiątej minuty to my prowadziliśmy grę. Nie dawaliśmy katowiczanom zbyt dużo miejsca. Stwarzaliśmy mnóstwo sytuacji bramkowych. Na pewno oddaliśmy wtedy więcej strzałów na bramkę niż oni. To rywale wtedy mieli ciężki okres aż do momentu, kiedy popełniłem głupi i niepotrzebny błąd, który odwrócił losy tego spotkania.
GieKSa strzeliła bramkę w przewadze liczebnej 5 na 4 i ten mecz nam gdzieś uciekł. Oczywiście było jeszcze około 50 minut gry, ale nasza gra siadła przez pierwszą bramkę dla Katowic. Aczkolwiek też stwarzaliśmy sobie dużo dogodnych sytuacji i to naprawdę całkiem niezłych. Były strzały ze środka, szkoda. Może gdybyśmy strzelili jako pierwsi bramkę, to ten mecz by się inaczej ułożył. Jestem pewien, że możemy z GieKSą wygrać.
Mówisz o swoim błędzie, ale mam wrażenie, że po tej akcji sprawiałeś wrażenie osoby na lodzie, która za wszelką cenę chce odkupić swój błąd. Jak to z Twojej perspektywy wyglądało?
– Ze swojej strony nie czułem się dzisiaj najlepiej. Ten faul rozbił gdzieś naszą grę. Biorę tę porażkę dzisiaj na siebie, bo staraliśmy się, a później Johny super bronił. Trzeba też oddać, że dobrze spisywała się obrona Katowic.
GKS Katowice przed meczem o Superpuchar Polski rozegra jeszcze jedno spotkanie. W niedziele zmierzy się na własnym lodzie z Re-Plast Unią Oświęcim. Upatrujecie w tym swojej przewagi?
– Na pewno też musimy spędzić parę godzin na lodzie, przeanalizować ten mecz i przygotować się na środę, na GieKSę. Chcemy zrobić to jeszcze lepiej niż dzisiaj, aczkolwiek tak jak mówię - gdybyśmy to my dziś pierwsi bramkę strzelili to na pewno ten mecz inaczej by się ułożył. To byłoby zupełnie inne spotkanie. Niepotrzebny faul, bardzo głupi w tercji ataku, bez gry, krążka w okolicy bramki rywali. Dostajemy przez to bramkę na 1:0. Później za wszelką cenę próbujemy zdobyć bramkę. Ale to się nie udało.
Jak bardzo wpłynęła na was ta decyzja o zwolnieniu trenera Andrieja Sidorienki? Czy wprowadziliście dużo zmian w szatni czy jednak trzymacie się starego planu, bo na wprowadzenie nowego było jeszcze za mało czasu.
– Coś tam próbujemy zmienić, ale na razie było mało czasu. Mieliśmy dwa rozjazdy i dwie godziny na lodzie. To zbyt mało, żeby cokolwiek zmienić. Naprawdę potrzebujemy czasu, żeby coś zmienić. Wydaję mi się, że nawet kilkudziesięciu godzin spędzonych na lodzie, żeby dograć te szczegóły.
Nad czym najbardziej musicie potrenować?
– Nad wszystkim po trochu. Muszą zacząć wpadać nam te bramki. Naprawdę stworzyliśmy sobie dziś czyste i bardzo dobre sytuacje na zdobycie bramki. Nie mówię, że GKS Katowice tego nie robił, ale to jest właśnie to, że jeśli pierwszy zdobywasz bramkę, to ten mecz może szybko ułożyć się na twoją korzyść. Wtedy to przeciwnik musi zaryzykować i bardziej się otworzyć. My wtedy możemy zagrać bardziej cofnięci, przeczekać i zaatakować. Musimy więcej potrenować z nowym trenerem, a skuteczność jest na pewno do poprawy.
W takim razie jaki plan do środy? Czyszczenie myśli, skupienie i walka o Superpuchar Polski.
– Jutro musimy odpocząć po prostu. Wyczyścić głowy. W niedzielę na pewno przeanalizujemy ten mecz. Sprawdzimy co poszło nie tak. Biorę tę porażkę dziś na siebie i taki faul nie może się zdarzyć szczególnie zawodnikowi doświadczonemu takiemu jak ja.
Rozmawiał: Jakub Klimek.
Komentarze
Lista komentarzy
mario.kornik1971
Nie bierz na siebie. Wystarczy strzelić jedną więcej niż przeciwnik.
Domin55
"Na pewno też musimy spędzić parę godzin na lodzie,przeanalizować ten mecz i przygotować się na środę, na GieKSę."
Panie Galant po pierwsze licząc wstecz do poprzedniego sezonu okresu PLAYOFF gdzie dostaliśmy w finale z Katowicami wp... 4:0 i w tym sezonie gdzie przegraliśmy z nimi 2 razy to daje nam 6 porażek z cyganami pod rząd.Także przestańcie opowiadać brednie że robicie jakieś ANALIZY.Bo widać że wniosków nie wyciągacie z tych przegranych meczy po prostu żadnych.
"Musimy więcej potrenować z nowym trenerem, a skuteczność jest na pewno do poprawy."
Jakim nowym trenerem?Z kolegą po fachu AB?Czy jednak my kibice czegoś tutaj nie wiemy?
Jak narazie jesteście zlepkiem indywidualności.
Gdzie każdy wczoraj chciał jak najszybciej odj... swoje 60min i do domu.
rawa
Pi.zdusiu, cygan to cię wys.rał w kapuście.
JtiokJ
[****] tyskie [****] jazda!
fruwaj
goń się dywanowy bastardzie!!!
Whyduck
W dniu dzisiejszym rada drużyny ustaliła że kolejną porażkę bierze na siebie Komorski, potem Ciura itd…
Chłopaki się prześlizgują do końca sezonu, a Bagiś jest kryty 😁
JtiokJ
Tyskie [****] do wora
mar62
kaś ty był , gdy gkieksa była w czarnej [****] !!