Galant: Trzeba zbudować tę drużynę na nowo
W miniony poniedziałek przygotowania do sezonu rozpoczęli hokeiści GKS-u Tychy. Taryfy ulgowej nie ma dla nikogo. – Na treningu jest wiele młodych zawodników, ale to dobrze, bo podpatrują nas, my mamy oddech na plecach, co nas mobilizuje – zaznaczył Radosław Galant.
Dla 31-latka poprzedni sezon był z pewnością udany. W 38 meczach sezonu regularnego zdobył 25 punktów za 14 goli i 11 asyst. Nieco gorzej poszło mu w play-offach, bo w 14 spotkaniach zanotował tylko 4 punkty.
– Przepis na sukces to ułożenie sobie życia rodzinnego, żeby mieć czystą głowę, co przekłada się na mecz. Dobry trening i wiara w siebie. Myślę, że to jest sukces – zaznaczył Radosław Galant.
Czy Radosław Galant miał oferty z innych klubów po minionym sezonie?
– Już w trakcie sezonu rozmawiałem z działaczami, więc nie było opcji, żebym odszedł – wyjawił napastnik trójkolorowych.
Tyszanie po raz pierwszy przygotowują się pod okiem Andrieja Sidorienki, który przed końcem 2021 podpisał kontrakt z GKS-em Tychy.
– Każdy nowy trener, to nowe treningi i nowe zasady. Od każdego trenera można coś wyciągnąć. Dodatkowo mamy Kubę Grutha, który ma dużą wiedzę na temat przygotowań do sezonu, więc nic tylko czerpać z tego jak najwięcej – przyznał 31-latek.
Po poprzednim sezonie, który trójkolorowi po raz pierwszy od 10 lat zakończyli na czwartym miejscu. W zespole doszło do zmian kadrowych. Ekipę GKS-u opuścili między innymi obrońca Michał Kotlorz oraz występujący w ataku Michael Cichy i Alexander Szczechura.
– Niestety część zawodników odchodzi, co jest ciężkie, bo z niektórymi mocno się zżyłem. Jednak teraz mamy nowych kolegów, trzeba zbudować tę drużynę na nowo i czerpać radość z treningów i meczów – powiedział wprost wychowanek KTH Krynica.
Komentarze