Wszystko wskazuje na to, że wkrótce wyjaśni się przyszłość Radosława Galanta. 33-letni środkowy znalazł się na celowniku jednego z medalistów TAURON Hokej Ligi.
Galant przez ostatnich 15 lat występował w zespole GKS-u Tychy i wyrobił sobie opinię jednego z największych walczaków występujących w THL. Grał twardo, ambitnie i nigdy nie było dla niego straconych krążków. Znakomicie radził sobie podczas liczebnych osłabień.
„Galos” sięgnął z trójkolorowymi po cztery mistrzostwa Polski. Dołożył do nich pięć srebrnych i cztery brązowe medale. Sześciokrotnie wzniósł w górę Puchar i czterokrotnie Superpuchar Polski.
W poprzednim sezonie wystąpił w 42 ligowych spotkaniach, w których zdobył 7 bramek i zanotował 3 asysty. Na ławce kar spędził 24 minuty na ławce kar.
Trener Pekka Tirkkonen nie widział dla niego miejsca w składzie na nowy sezon i doświadczony napastnik musiał sobie poszukać nowego klubu.
Wychowanek KTH Krynica miał kilka ofert, ale najbliżej jego pozyskania jest Re-Plast Unii Oświęcim. Biało-niebiescy w przyszłym sezonie będą bronić tytułu mistrzowskiego i zagrają w Hokejowej Lidze Mistrzów.
Czytaj także: