12 grudnia 1992, dokładnie 30 lat temu, Gary Bettman został wybrany pierwszym komisarzem NHL. Dlaczego jest to data warta przypomnienia? Bo to postać kontrowersyjna i nietuzinkowa, która swoim działaniem zmieniła oblicze najlepszej ligi świata.
Bettman piastuje swoje stanowisko od 1 lutego 1993. Do hokejowej ligi przybył z NBA, gdzie pełnił funkcję wice prezydenta i generalnego doradcy. Jego praca przyczyniła się do skokowego wręcz finansowego przychodu NHL. Jak podał Sports Business Journal, w ciągu dekady zarobki ligi z 400 milionów dolarów skoczyły do 3 miliardów a odkąd pojawił się nowy komisarz, nastąpił jej największy przyrost w historii. Spotkało się to jednak z chłodnym przyjęciem w Kanadzie i północnych Stanach, ponieważ Bettman postawił na nieoczywiste hokejowo geograficzne południe włączając do NHL między innymi Nashville Predators, Atlanta Thrushers, czy Minnesota Wild i pozwalając na przenosiny kilku klubom, w tym Quebec Nordiques do Denver, lub Winnipeg Jets do Arizony (Jets wrócili w 2011 roku już jako zupełnie nowy sportowy podmiot).
Komisarz był również centralną postacią sporów na linii zawodnicy-kluby, co doprowadziło do trzech lockoutów, w tym do tego z 2004 roku, kiedy to odwołano cały ówczesny sezon a NHL straciło około 300 milionów dolarów. Bettman osłodził jednak tę stratę władzom ligi regularnie podpisując na przestrzeni lat długotrwałe, niezwykle dla niej lukratywne kontrakty na transmisje meczów – odpowiednio z kanałami Fox (za prawie 200 milionów dolarów), ABC (600 milionów), czy NBC (dziesięcioletni kontrakt za 2 miliardy).
Gary Bettman został w 2018 roku włączony w poczet Galerii Sławy Hockey Hall of Fame. Jest najdłużej urzędującym komisarzem sportowym w historii.
Czytaj także:
