GKS Tychy w najbliższą niedzielę rozpocznie sezon 2022/2023. Tuż przed inauguracją trener Andriej Sidorienko i nowy kapitan Filip Komorski spotkali się z dziennikarzami i opowiedzieli o przygotowaniach do sezonu oraz celach zespołu. – Jestem zadowolony z tego, jak pracowali mi zawodnicy – przyznał "Car".
Andriej Sidorienko przejął drużynę 28 grudnia, zastępując na stanowisku trenera Krzysztofa Majkowskiego.
Tyszanie poprzedniego sezonu nie zaliczą do udanych, bo po raz pierwszy od 10 lat nie zdobyli nawet medalu. Drużyna pod wodzą Sidorienki w półfinale play-off przegrała z GKS-em Katowice 3:4, a w starciu o brąz uległa JKH GKS-owi Jastrzębie.
– Jestem zadowolony z tego, jak pracowali moi zawodnicy. Zagraliśmy sparingi i zobaczyłem jak wygląda drużyna. Wiemy też, co musimy poprawić. Przez kontuzje niektórzy gracze nie grali w sparingach tyle, ile bym chciał – powiedział Andriej Sidorienko.
– Mecze kontrolne były różne. Najważniejsze jest to, że dostałem wiele informacji na temat zawodników. Wiem, jak zachowują się mentalnie i jak dysponują swoją siłą podczas gry. Budowaliśmy drużynę, czasem graliśmy lepiej, a czasem gorzej. Ale takie już są mecze przedsezonowe – zaznaczył trener trójkolorowych.
W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczył też Filip Komorski, który został wybrany nowym kapitanem GKS-u Tychy. Został on poproszony między innymi o ocenę przygotowań do sezonu.
– Każdy trener wnosi coś nowego do przygotowań i treningów. Z perspektywy zawodnika wszystkie treningi są ciężkie i nieprzyjemne, ale właśnie przez to kształtowaliśmy charakter drużyny. Po to tak pracowaliśmy, bo liczymy, że efekty przyjdą w trakcie i na koniec sezonu – powiedział "Komora".
Trener drużyny z "Piwnego Miasta" został zapytany o poczynania GKS-u Katowice w Hokejowej Lidze Mistrzów. "Car" zaznaczył, że katowiczanie mają bardzo dobrze zgraną drużynę i na pewno będą w tym sezonie mocną ekipą.
– Widać, że GKS Katowice walczył w obu meczach. Stworzyli bardzo zgraną drużynę i gratuluję im, że walczyli do końca i wygrali jedno z dwóch spotkań. Każdy zespół powinien tak pracować i mieć takie podejście mentalne. Do każdego meczu przystępujesz po to, aby udowadnić, że potrafisz grać w hokeja – zaznaczył 64-letni trener.
Sidorienko został zapytany też o to, czy GKS Tychy zdobędzie mistrzostwo. Starał się jednak tonować nastroje i przekonywać, że hokej jest jednym z najbardziej nieprzewidywalnych sportów.
– Myślę, że każda drużyna stawia sobie za cel zdobycie mistrzostwa. To jest sport i wszystko jest możliwe – wyjaśnił szkoleniowiec tyszan.
Na konferencji prasowej nie zabrakło też pytań o młodych zawodników trójkolorowych, którzy trenują z zespołem. Jak dają sobie radę na treningach i czy swoim zaangażowaniem dorównują doświadczonym zawodnikom?
– Dajemy im grać. Na każdym treningu pokazują mi na co ich stać – podkreślił
– Oni muszą przede wszystkim chcieć i pokazać trenerowi, że im zależy na grze. Wydaje mi się że ci, którzy z nami trenują, starali się naprawdę bardzo mocno – zakończył Filip Komorski.
Czytaj także: